www.lighting-gallery.pl

Takie świetlówki wywaliłem nawet z garażu Oczywiście nie żebym był nietolerancyjny, ale takie Ra to było w pierwszych świetlówkach z lat 60. Ja w kuchni widzę minimum Ra 80% Nie przeszkadza mi T8 w oprawie na T12, osobiście mam T8 865 w OPK i OWF 240, bo dla mnie ważniejsza jest jakość światła, niż to że są T8 itp.

Widziałem kiedyś w Biedronce stoisko warzywne oświetlone rurami 765, to warzywa wyglądały na zgniłe. Mojej matce barwa 4000k się akurat podoba. Wiele lat nad blatami w kuchni były rury 13w 840. 6500k też, ale w wypadku świetlówek rurowych, jak kiedyś wkręciłem w jednym miejscu w domu kompakty w tej barwie to stwierdziła, że świecą na zielono i są ciemne.

Ogólnie, to Ra >70% w dzisiejszych czasach ze źródłami o Ra 98% już trochę nie przystają

KaszeL napisał(a):

lgboguszewski napisał(a):Najgorsze były początki "żadnych jażeniówek w tym domu nie będzie“, ale zaczołem od 8w w kuchni nad blatem, były 827, po pewnym czsie upzorowałem ich przepalenie i pakowałem 840, matka łeb mi suszyła "aby nie sine", no i w kuchni obenie nad blatem jest Osram 40w/640, na suficie 2x20w 765+ kompakt "lotos"11w 840 i nad kuchenko 13w/765

W kuchni 640 i 765?! Jasny gwint. Ja bym nie wysiedział, a na pewno nic nie zjadł :>

ja mam 40W 765 i jest naprawdę ok nawet mojej matce się to podobalo jak jeszcze mieszkala zemna

Jak lubisz tą barwę to OK Lecz dla mnie ona jest fatalna, człowiek wygląda jak trup

ousd napisał(a):Jak lubisz tą barwę to OK Lecz dla mnie ona jest fatalna, człowiek wygląda jak trup

bez przesady niewyglada wcale jak trup jak by to miało RA 20 jak LR to owszem ale nie przy 70 paru procentach

Szczeże to w tych czasach to świetlówki o Ra poniżej 80% do mieszkań czy nawet garażu słabo widzę. Dla mnie też liczy się dobre światło i stosowanie świetlówek np. 640 to nie ma racji bytu w tych czasach chyba że gdzieś w kasetonach reklamowych. Uwielbiam świetlówki liniowe ale oświetlam się tylko rurami T8 conajmniej trópasmowymi u siebie w domu czy nawet garażu gdzie miałem wcześniej T8 765 zamieniłem na 865 i od razu przyjemniej jak dla mnie. Co do barwy to ja myślę że każda barwa jest dobra tylko zależy od pomieszczenia i kolorystyki np. ścian. Dla mnie w kuchni najlepsza barwa to 840, w garażu tylko i wyłącznie 865, w piwnicy mam tak: warsztacik rury 865, pomieszczenie z piecem i węglem barwa 850, a gdzie mam skład drzewa na opał 830 tak dla picu

No też zbytnio bym tutaj nie przesadzał,już przy zastosowaniu świetlówki już o RA 70% jest dla mnie odpowiednie,nie mówiąc już o 80%,uważam ze taka barwa oraz intensywność w sam raz nadaje się do garażu czy nawet domu,człowiek wcale nie wygląda przy niej jak trup.

Dziś wymieniłem świetlówki w oprawach w kuchni. Miejsce jednej awaryjnie włożonej 765 i dwóch 840tek zajęły De Luxe 954.


Załączamy!



Światło sporo zimniejsze od MH 942 ale ładnie się komponuje. Jest o wiele lepsze od 840, nie mówiąc o szarym i badziewnym 765. Żadnego zielonkawego zafarbu, nic. Barwy ładne, dobrze zrównoważone, choć czuć, że nie jest to Graphica. Nad zlew i pod szafki zdecydowanie wystarczy.

Wymiana chinola na chinola