DocBrown napisał(a):Coś nie chce mi sie wierzyć w solidność jakichkolwiek produktów Briluxa
Jak narazie same złe doświadczenia takie jak m.in palące sie żywym ogniem dławiki, kruszące w palcach zapłonniki świetlówkowe i padające po pół roku kompakty
Masz rację. Dławik brzęczał jak cholera, w momencie grzania skrętek, a nie powinien.
Ale, jeśli chodzi o samą belkę, to tylko wycinana laserowo blacha, gięta i malowana proszkowo. Wiem, że i to można spierdzielić, bo mam z tym styczność, a to im nawet wychodzi. Za samą giętą blachę wydać 28zł to i tak sporo, a co dopiero przepłacać 40zł w takiej castoramie, jak dławik i tak zastępujesz jakimś elektronicznym ballastem.
W tą belkę akurat wchodzi mi statecznik Vossloh Schwabe z zapłonem ciepłym.
Aha i co ważne - oprawki w niej sa bardzo dobre. Widziałeś oprawy Apollo typu M536? Wiekszego syfu na rynku chyba nie ma...