MH w kuchni/pokoju

oświetlenie wnętrz mieszkalnych

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez OBp » 15 września 2010, 15:23

To by było 1600W na pokój :o Troche dużo...
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
OBp
 
Posty: 1559
Zdjęcia: 666
Dołączył(a): 30 czerwca 2008, 18:48
Lokalizacja: Dębno/Szczecin

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez KaszeL » 15 września 2010, 18:14

140klm na pomieszczenie, nieźle ;)
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez amisiek » 15 września 2010, 21:15

Po zastosowaniu sensownych lamp (/965, tu tylko kwarc, bo nie ma popularnych ceramików o takiej mocy) będzie jak światło słoneczne, naprawdę nieźle.
Niemniej z moich doświadczeń wynika, że do typowego pokoju, komfort można osiągnąć za pomocą 3-4 sztuk po 70W /942 przy oświetleniu pośrednim. Jest to dobra ilość światła. 140k lm to potęga i na pewno po przyzwyczajeniu oczu będzie tam naprawdę dobrze, ale 4x70W (czyli 4x 6500lm przy ceramiku /942) do pokoju jak najbardziej pasuje.
Jestem ZA, promuję dobrej jakości światło.

EDIT - ale jakby tak policzyć koszty - 4x400W to około 1,8 kW z sieci, czyli średnio 9-10 kWh dziennie, liczmy średnio 5h na dobę. W skali roku daje to 1,8 kW x 5h x 365 = 3285 kWh. Przy stawce 0,45 zł/kWh to daje blisko 1,5 tys złotych rocznie. Może jakaś kombinacja z taryfami obniżyłaby ten koszt trochę...
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez KaszeL » 15 września 2010, 22:06

Wierz mi, że już przy 1x 400W jest na prawdę jasno. Nie wyobrażam sobie czterech sztuk w każdym rogu pomieszczenia. To była by masakra. Do obliczeń trzeba by jeszcze dodać koszt utrzymania klimatyzatora, bo 1,6kW non-stop potrafi ładnie dogrzać pomieszczenie o wielkości kilkudziesięciu metrów kw.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez amisiek » 15 września 2010, 22:13

No tak, wierzę, że to przesada. Wiem z doświadczenia, że 2x70W + 1x150W to jest komfortowa ilość światła na pokój, tylko musi być bardzo dobrze rozproszone. Niemniej w pokoju świecę zazwyczaj 70W to starcza.
KaszeL, masz rację z tym ciepłem. Z 1,8 kW energii z sieci, zaledwie 1/4 idzie na światło, co i tak jest dobrym wynikiem. Reszta grzeje jak farelka na pół gwizdka, dając kilowat ciepła. W zimę - jak znalazł, ale latem w upalne wieczory, faktycznie trzeba dodać podwójną ilość energii na odprowadzenie tego ciepła przez klimatyzator;)
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez andrzejlisek » 15 września 2010, 23:44

Faktycznie, 400W na lampę w pomieszczeniu ok. 15-25m2 to już przesada, ale przy lampach 150W to mamy ok. 48000lm (12000 na lampę), można by sie przyjrzeć bliżej.

W biurach z podwieszanym sufitem często jest oprawa rastrowa (4x18W) w co drugim kwadracie patrząc wzdłuż i w poprzek pomieszczenia. W takim układzie jedna oprawa przypada na kwadrat 120x120cm, czyli 1,44m2. Przy założeniu, że jedna rura 18W to 1000lm, jedna oprawa wytwarza 4000lm, czyli na metr kwadratowy licząc proporcjonalnie przypada prawie 2800lm. Bywałem w takich biurach, to natężenie oświetlenia sprawia wrażenie bardzo dobrego.

Według moich obliczeń, bez uwzględniania strat światła na tym, że rozpatrujemy oświetlenie pośrednie, a w biurach jest oświetlenie bezpośrednie, natężenie podobne, jak w biurze na 4 lampach 150W uzyska się w pomieszczeniu o powierzchni 17m2, czyli np. pokój nieco ponad 3x5m. A w tym samym pokoju przy 70W w przybliżeniu jest o połowę ciemniej, ale jeszcze jest bardzo jasno.

Kolejna sprawą jest to, że według http://www.swiatlo.tak.pl/pts/pts-natez ... rwacji.php ludzkie oko najlepiej pracuje w oświetleniu ok. 2000lx. Tymczasem, w większości przypadków (w każdym, w którym wykonywałem pomiar), natężenie światła nie przekraczało 500lx. Fakt, że oko się przyzwyczaja. A biuro z podwieszanym sufitem, do którego porównuję rozpatrywane oświetlenie MH, obstawiam, że ma mniej niż 2000lx, pomiaru nie wykonywałem. Jeżeli już przywiązuje się wagę do jakości światła, to chyba warto zwrócić uwagę również na jego natężenie.

A jak lampa grzeje, to przyda się zimą, ogrzewanie zużyje mniej prądu, gazu lub mniej kresek na podzielniku kosztów. :lol:
Avatar użytkownika
andrzejlisek
 
Posty: 1865
Zdjęcia: 96
Dołączył(a): 7 czerwca 2007, 20:48

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez amisiek » 24 września 2010, 21:33

To by się zgadzało, dlatego proponuję topowy ceramiczny MH 150W /942 (nota bene ma najwyższe Ra ze wszystkich MH i sprawność blisko 100 lm/W) na stateczniku elektronicznym, trzy-cztery sztuki powinny załatwić sprawę. Myślę, że 2500 lx byłoby do osiągnięcia. Chyba, że się rąbnąłem w obliczeniach.
Nie muszę chyba dodawać, że odpalenie choćby jednego MH 70W sprawia, że pokój jest najjaśniejszy w całym bloku ;) ?

Tak przy okazji...
Obrazek
Świeci 3x70W MH i jakoś tak... mało! Pora się rozejrzeć za czymś mocniejszym.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez XboXC » 25 września 2010, 09:14

A to ja mam pytanie. Ile lumenów nie powoduje mocnego oślepienia? Ja mam rteciowe która daje ok 3600lm i nie jest niczym oslonięta, więc jak się na nią spojrzy to ciut daje, ale to dużo?
Soda jest bee, świetlówka jest bee, ale rtęć jest ... po prostu super :)
XboXC
 
Posty: 44
Zdjęcia: 11
Dołączył(a): 13 grudnia 2009, 01:14
Lokalizacja: Łódź

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez amisiek » 25 września 2010, 10:11

To zjawisko, o którym mówisz, nazywa się olśnienie. Ono nie zależy od ilości lumenów, ale mówiąc ogólnie od jaskrawości źródła - czyli od tego z jakiej powierzchni ta ilość światła jest widoczna. Metalohalogenkowe źródła światła w tubularnych, niepokrywanych lub dwustronnie trzonkowanych bańkach charakteryzują się olbrzymią luminancją. Jak dużą? Załóżmy, że cały sufit obwieszasz sobie belkami T8, 36W, 2500 lm każda (Philips Graphica /950). Zatem wieszasz takich belek 12, uzyskując przy tym 30 tys lm. Światło to "wydziela się" z powierzchni liczonej w metrach kwadratowych (np. 3x4m). Nie wątpię, że będzie jasno i przy tej jakości światła będzie to przyjemne, dobrze rozproszone oświetlenie. Kilkanaście sekund i oczy są już przyzwyczajone, pracuje się świetnie. Tymczasem te same 30 tys lm podobnej jakości światła (Ra >94, CCT 5200K) produkuje JEDNA lampa metalohalohenkowa o mocy 400W. Światło wydostaje się tam z obszaru rzędu 3x4 cm - czyli luminancja jest 10 tysięcy razy większa. Nic dziwnego, że takie lampy nazywa sie HID - high intensity discharge.
Ten olbrzymi kontrast świetlny między źródłem a otoczeniem powoduje właśnie nieprzyjemne zjawisko olśnienia. Ale po zastosowaniu oprawy, która rozproszy cały strumień z metalohalogena na przykład na całej powierzchni sufitu (i uniemożliwi bezpośrednie spojrzenie w źródło, także z odbić), otrzymasz bardzo dobrej jakości rozproszone światło.
Z drugiej strony musisz jeszcze zwrócić uwagę na to, że sama luminancja źródła nie jest tak ważna jak jej kontrast z resztą oświetlanych obiektów. Gdy doświetlałem zdjęcia kwiatów w pełnym słońcu za pomocą zestawu metalohalogenów (150W + 70W), oświetlenie bezpośrednim strumieniem słonecznym było tak silne, że spokojnie mozna było spojrzeć w świecący pełną mocą MH 70W bez olśnienia. Po prostu słońce daje tak dużo światła, że oko ludzkie się przyzwyczaja (akomoduje) - biała kartka książki w pełnym słońcu jest jaśniejsza niż MH 150W w eliptycznej bańce.
nie wiem czy to wyjaśnienie będzie wystarczające. Należy jednak pamiętać o tym, by w domu stosować takie oprawy i takie techniki oświetlenia, by unikać olśnień. Najprostszym sposobem jest wykorzystanie oświetlenia pośredniego - skierowanie strumienia światła na biały sufit. Im większa plama światła, tym lepiej.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: MH w kuchni/pokoju

Postprzez elek » 25 września 2010, 14:50

Ja sobie swiece aktualnie CDM-T 35W/830 na osprzecie elektronicznym, przerobiłem troche lampke halogenowa i nawet tak strasznie nie rzuca się w oczy.

17871

w planach jest wersja w barwie 930 lub co dla mnie najlepsze SDW 35W/50W 825 :)
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mieszkania i domy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości