Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

oświetlenie wnętrz mieszkalnych

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez KaszeL » 13 lipca 2015, 21:55

Whites86 napisał(a):nic nie można przez to w piwnicy zrobić (np. powiercić poszlifować itp.) mówisz kradzież prądu, przecież klatka (przynajmniej u mnie) ma licznik z którego społdzielnia rozlicza równo wszystkich lokatorów, im więcej będzie nabite na tym liczniku, tym więcej będzie dodane do czynszu każdego lokatora, a że jest ich bardzo dużo, to te koszty to sa dosłownie grosze :) nikt się tym nie przejmuje i nikt z tym nie walczy bo każdy za to płaci :)


Pytanie co o tym mówi regulamin użytkowania piwnicy? Czy można takie prace tam przeprowadzać? Bo jeśli nie, to dlaczego niby wszyscy mieli by się składać na prąd za Twoje szlifowanie :) Chcesz, to sobie kabelek spuść z mieszkania i będzie gitara.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8660
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez jacekk » 13 lipca 2015, 22:41

toomm40 napisał(a):może i hulają ,ale cóż chcesz uciąć na pile formatowej na 24V ? nawet sobie palca przez przypadek nie utniesz :mrgreen:


Formatowej na akumulator nie widziałem, co zreszta nie jest dziwne bo to narzędzie wybitnie stacjonarne ;) Ale piła tarczowa, akumulatorowa o mocy 480W tnie prawie tak samo jak zwykła zasilana z sieci. Wierz mi, elektronarzędzi to ja już trochę zużyłem w tym sporo tych bezprzewodowych ;)
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez toomm40 » 13 lipca 2015, 22:56

no wierzę Ci , spoko. ale ja tez robiłem 2 lata na profesjonalnych maszynach w Niemczech , więc mam pojęcie o różnym sprzęcie
trudno oprzeć się wrażeniu ,że ciężko wyobrazić sobie piłę na 24 V, która ma 5000 obrotów , jest sterowana komputerowo i tnie z dokładnością <koma milimetra>
albo strugarkę 4- wrzecionową ,jak odpalisz w niej wszystkie silniki , plus odciągi do trocin.... sam odciąg do trocin to 11kW, a to tylko "wiatraczek" który mieli powietrze ,więc nie ma wielkich oporów ;)
ps. muszą tam bardzo dbać o kompensacje mocy biernej
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5023
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez jacekk » 13 lipca 2015, 23:19

No ale takie coś to w ogóle jest w zasadzie niemożliwością w piwnicy zmieścić ;) Mówimy tu raczej o prostych, ręcznych narzędziach które kolosalnych mocy nie pobierają i nie ważą tyle co dostawczak ;)
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez Whites86 » 14 lipca 2015, 15:21

jacekk napisał(a):
Ja wiem? Dziś w zasadzie każde elektronarzędzie występuje też w wersji akumulatorowej ;) Wiertarki, kątówki, frezarki, szlifierki, piły tarczowe, młoty czy wyrzynarki hulają na akumulatorkach i nawet niewiele ustępują tym zasilanym z 230V.

takie narzędzia to nadal zabawki którymi niewiele można zdziałać, pozatym masz mały warsztacik w piwnicy i będziesz celowo teraz dokupywałwszystkie narzędzia na akumulator ? ;)

KaszeL napisał(a):Pytanie co o tym mówi regulamin użytkowania piwnicy? Czy można takie prace tam przeprowadzać? Bo jeśli nie, to dlaczego niby wszyscy mieli by się składać na prąd za Twoje szlifowanie :) Chcesz, to sobie kabelek spuść z mieszkania i będzie gitara.

akurat regulamin to jest ostatnia rzecz którą bym się przejmował ;) jedyne czego pilnuje to pozostawienie po sobie porządku po wszelkich pracach jakie wykonywałem w piwnicy
2 sprawa jak sobie wyobrażasz puszczenie "kabelka z 6 piętra do piwnicy która nie jest bezpośrednio pod moim mieszkaniem tylko w zupełnie innej części budynku ? jest to nie do zrealizowania
no i tak jak pisałem wyżej place za prąd zużyty na klatce ;) więc z niego korzystam

jacekk napisał(a):No ale takie coś to w ogóle jest w zasadzie niemożliwością w piwnicy zmieścić ;) Mówimy tu raczej o prostych, ręcznych narzędziach które kolosalnych mocy nie pobierają i nie ważą tyle co dostawczak ;)

dokładnie nie popadajmy w skrajności, chodzi mi tu o gumówke , wiertarke , itp. narzędzia które nie pobierają setek KW tylko są podręcznymi narzędziami użytymi max kilkanaście minut ;)

jestem wielkim przeciwnikiem 24V bo takie ograniczenie spowodowalo by u mnie wielki problem z zrobieniem czegokolwiek, nie posiadam warsztatu ani zadnego pomieszczenia w którym mogl bym wykonać takie prace jak wiercenie czy szlifowanie, więc zabranie mi dodatkowo możliwości wykonania tego w piwnicy było by totalną klęską...
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez jacekk » 14 lipca 2015, 15:57

Whites86 napisał(a):takie narzędzia to nadal zabawki którymi niewiele można zdziałać, pozatym masz mały warsztacik w piwnicy i będziesz celowo teraz dokupywałwszystkie narzędzia na akumulator ?


Juz nie takie zabawki, no chyba że ma się na mysli marketowe wynalazki z silniczkami klasy 540 ;) te to są faktycznie zabawkami nie wartymi uwagi. Ale dobre, markowe narzędzia (np. DeWalt, czy Metabo) przydają się też i poza warsztatem, na jakieś fuchyidealne narzędzia.


Jak taki problem z 24V to ja mam jeszcze inne rozwiązanie. Bierzemy stary, z padniętymi akumulatorami UPS z zasilaniem z akumulatora 24V, bierzemy dwa samochodowe akumulatory ładowane z 24V przez prostownik. Kiedy trzeba prądu możemy pociągnać ten 1kW. Może nie prosto ale tanio. Sprawne, choć już używane akumulatory można pozyskac z zaprzyjaźnionych warsztatów samochodowych, UPS używany majątku nie kosztuje.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez Whites86 » 14 lipca 2015, 16:08

jacekk napisał(a):
Whites86 napisał(a):takie narzędzia to nadal zabawki którymi niewiele można zdziałać, pozatym masz mały warsztacik w piwnicy i będziesz celowo teraz dokupywałwszystkie narzędzia na akumulator ?


Juz nie takie zabawki, no chyba że ma się na mysli marketowe wynalazki z silniczkami klasy 540 ;) te to są faktycznie zabawkami nie wartymi uwagi. Ale dobre, markowe narzędzia (np. DeWalt, czy Metabo) przydają się też i poza warsztatem, na jakieś fuchyidealne narzędzia.


owszem to nadal są zabawki, a używam ich na co dzień zarówno Makita jak i Bosh , o ile o wkrętarkach/wiertarkach akumulatorowych za dużo złego powiedzieć nie mogę, bo dają rade, to gumówki obu firm to lipa straszna, baterie trzymają naprawdę krótko, za wiele się tym nie natnie :roll:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19220
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez jacekk » 14 lipca 2015, 16:12

Bosch-a "olałem" już kilka lat temu, mechanicznie w miarę ok, ale akumulatory mają kiepskie. ja uznaję tylko te dwie firmy które wymienilem wcześniej, ale ostatnio jakoś ta żółta marka mi się bardzo spodobała.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez robert03 » 16 lipca 2015, 14:01

Generalnie w piwnicy nie można spawać ani szlifować bo to nie jest pomieszczenie które do tego służy. Brakuje przede wszystkim odpowiedniej wentylacji i oświetlenia. A jak ktoś "raz na ruski" rok coś sobie tam przytnie małą kątówką to chyba mieszkańcy nie zbankrutują i spółdzielnia z tego powodu nie upadnie ? Sam mam gniazdko w piwnicy i jak potrzeba to używam ale doraźnie i bardzo, bardzo rzadko. Notabene raz się przydało dla ogółu i gdyby nie to gniazdko mielibyśmy ( wszyscy mieszkańcy) duży problem.
Jeśli ktoś ma potrzebę długofalową i chce mieć np. zamrażarkę albo cokolwiek innego to zawsze może się postarać i złożyć wniosek indywidualny, założyć podlicznik i ma sobie prądu do woli.
U mnie spółdzielnie nie robią z tym problemów i w garażach znajdujących się pod blokiem ( ta sama instalacja co piwnice) sprawa rozwiązana jest tak:
W jednej spółdzielni do czynszu za garaż jest opłata ryczałtowa za prąd, wyszczególniona osobno. Można wiercić, mrozić, odkurzać, co kto chce.
W drugiej spółdzielni opłata nie jest wyszczególniona i można odkurzać, palić światło, ładować akumulatory. Zamrażarki mieć nie wolno bo to stałe zużycie prądu i nie wchodzi w przeznaczenie garażu. Ale można założyć podlicznik i z podlicznika za "mrożenie" się ze spółdzielnią rozliczać płacąc za zużyte kilowatogodziny.
Ja tak mam od kilku lat i sobie chwalę :-).
24V to średniowiecze i moim zdaniem relikt poprzedniej epoki. W moim mieście na szczęście nigdy nie stosowany.
Można to rozwiązać w sposób bardziej cywilizowany. Przecież te bloki/mieszkania/piwnice to własność mieszkańców a nie administracji. I to mieszkańców potrzeby są na 1 miejscu a administracja jest po to żeby służyć mieszkańcom a nie sama sobie.
robert03
 
Posty: 442
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 22 sierpnia 2010, 12:33
Lokalizacja: Świecie

Re: Oświetlenie piwnic w budynkach wielorodzinnych

Postprzez kamil » 16 lipca 2015, 15:05

Moja spółdzielnia też nie robi problemu z gniazdka w piwnicy nawet jest zapis w regulaminie że można sporadycznie korzystać z innych urządzeń elektrycznych niż oświetlenie .
kamil
 
Posty: 452
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 28 lipca 2012, 23:36
Lokalizacja: nisko woj podkarpackie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mieszkania i domy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości