przez Farel03 » 18 września 2017, 23:35
W szkole jest pełno OPKów i pomagam przy ich konserwacji, więc wiem, że nie są to zbyt dobre oprawy
1. Żółknięcie klosza jest mocno uzależnione od serii - jedne żółkły szybciej, inne wolniej
2. Motylki trzymające spód z osprzętem albo żółkły, ale się trzymały, albo nie żółkły i się kruszyły i odpadały
3. Spód z osprzętem wiotki jak papier
4. Zdażało się, że zaczepy same się rozpinany
5. Notorycznie wypadająca uszczelka klosza (wiele OPK w szkole tak ma)
W porównaniu z OT czy czymś, co było formą przejściową pomiędzy OT a OPK (wąski OPK z kloszem z poliwęglanu) jest to ogromny regres
A co rozumiemy przez współcześnie produkowane hermetyki ? Pozatym nie wszystkie są tak słabo robione. Polam-Rem czy Famor twardo trzymają jakość
Niedawno odzyskałem demontowane z garażu oprawy Plexiform Merak 2x36. Nie wiem, z którego roku są, ale nie są już dostępne. Znalazłem je jednynie w katalogu Plexiform z 2001 roku
Spód grubszy od OPK. 8 zaczepów klosza (było mniej, bo ktoś podkradł/nie zamontował i zgubił)
Plastikowe nakrętki trzymające klapę z osprzętem niestety pożółkły, ale patrząc na innego Meraka działającego 24/7 30 (zdemenotowanego niestety rok temu) prócz żółknięcia nic im nie będzie.
Klosz wykonany z poliwęglanu - choćbym nie wiem co robił, to nie zżółknie
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze