Strona 54 z 68

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 25 sierpnia 2016, 12:58
przez KelVin
W piwnicach również nie zaobserwowałem kradzieży. Tylko niechęć mieszkańców do wkręcania nowych źródeł - jak jakieś wysiądzie, to sobie siedzi, siedzi i siedzi nieraz ponad miesiąc. Dlatego postanowiłem brać sprawy w swoje ręce i wymieniać źródła, jak tylko zauważę ich niedziałanie - czy to na klatce, czy w piwnicy. Bo niektórzy, to nie dość, że leniwi, to są naprawdę "pomysłowi" - od prawie dwóch lat jedną część korytarza w piwnicy oświetla kilkuwatowy kompakt, na zasadzie "aby się nie zabić", ciężko dojrzeć, co stoi pod ścianą w przeciwległym końcu. Nieraz też chcę otworzyć swoją komórkę nie tym kluczem, bo dobrze nie widać :roll:

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 25 sierpnia 2016, 13:33
przez JeD
To wsadź tam 60-tkę i będzie spokój ;)

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 25 sierpnia 2016, 15:41
przez KelVin
JeD napisał(a):To wsadź tam 60-tkę i będzie spokój ;)

Albo coś jeszcze mocniejszego :) Dobra myśl. Żeby ten korytarz był dobrze oświetlony, potrzeba co najmniej 800-900 lumen. Bóg jeden raczy wiedzieć, co się kryje w zakamarkach z przeciwległego końca korytarza.

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 25 sierpnia 2016, 23:22
przez qba
W kamienicy, gdzie mieszkałem korytarz w piwnicy o długości około 12 m oświetlały tylko dwie oprawy - jedna w jednym końcu druga w drugim. Na lewym końcu od wejścia był WOS na kilkudziesięciocentymetrowym przewodzie, a w prawym dyndająca bakelitowa oprawka z czasem zastąpiona metalową. Było ciemno zwłaszcza w środkowej jego części bo nie musze dodawać, że żarówki zazwyczaj miały 25 - 40W. Pierwsze jakie pamiętam to 25tka z zygzakiem na prawo, a na lewo jakaś wstrząsoodporna na podwyższone napięcie też z zygzakiem na wielu wspornikach, świecąca mocno żółtym odcieniem niedociążonej skrętki. Raz się trafiła reflektorowa R 80. W środkowej części korytarza dawniej zapewne także jakaś oprawa wisiała przynajmniej jedna, bo kojarzę, że były jakieś ślady na suficie, ale musiała zostać skradziona przez któregoś z lokatorów jeszcze w latach 80, bo w 1990 jak tam zamieszkałem były już tylko wspomniane dwie. Jeśli w kamienicy żarówki ginęły to właśnie raczej z piwnicy, bowiem na klatkach było zbyt wysoko, aby bez drabiny się do nich dostać.

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 31 sierpnia 2016, 08:58
przez slaweklampy
trojmiejski napisał(a):Oświetlenie w postaci opraw żarowych z czujnikiem ruchu, łączniki kołyskowe są reliktem po wcześniejszym oświetleniu:
Obrazek

Obrazek


Znalazłem coś podobnego w kamienicy przy ul. Starogardzkiej.

Obrazek

Obrazek

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 12 września 2016, 22:42
przez famabud
trojmiejski napisał(a):Nowa winda została oddana do użytku, kabina jest oświetlona czterema świetlówkami zasilanymi układem z dławikami elektromagnetycznymi i zapłonnikami bimetalicznymi:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Więcej zdjęć plafonier na półpiętrach:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nieco starszy model :P



Pod kratą jest belka na dwie świetlówki.

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 12 września 2016, 23:39
przez trojmiejski
Stan masakryczny, ale chociaż wyświetlacz w kabinie klimatyczny.

Jak jest blok z tą nową windą to w sąsiedniej klatce też chyba jest winda Lift Service, parę lat temu po pożarze starej kabiny dokonano wymiany, po prostu będę musiał się upewnić czy to ich dzieło, czy kogoś innego. Kabinę wymieniono, drzwi wewnętrzne są przesuwne, ale zewnętrzne typowe dla Zrembów ręczne i osprzęt w maszynowni stary.

W tej nowej wszystko jest nowe, kabina, osprzęt, chyba mam zdjęcia silnika, muszę tylko je odnaleźć na dysku.

Zauważyłem, że jedna ze świetlówek wyjątkowo chętnie wpada w efekt prostownikowy przy rozruchu:
Obrazek

Obrazek

Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 13 września 2016, 05:50
przez Farel03
@trojmiejski

To znaczy , że na jednej ze skrętek zostało mało emitera ---> rura niedługo zacznie migać

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 15 września 2016, 14:44
przez trojmiejski
To świeża rura jest, tak jest co któryś zapłon, zazwyczaj zapala normalnie. Po kilku sekundach prostowania oczywiście zaczyna świecić jak trzeba.

Film z zapłonu świetlówek:



Zdjęcia silnika windy przed montażem:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Oświetlenie wind i klatek schodowych

PostNapisane: 15 września 2016, 22:43
przez famabud
Czyli włoszczyzna :P

Ale naprawdę mogli dać jakąś elektronikę z zapłonem na ciepło, toż to od tego migotania można któregoś razu zwariować. :roll: