Lipa – wieś w Polsce położona w województwie podkarpackim, w powiecie stalowowolskim, w gminie Zaklików.
W latach 1975–1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa tarnobrzeskiego.
Zgadało się o tej miejscowości w wątku "Zdumiewające duety", więc myślę, że warto założyć taki wątek. Na razie wrzucę moje zrzuty z GSV, żeby zobrazować lokalną specyfikę oświetleniową i żeby ktoś wybierający się tam na robienie zdjęć mógł sobie łatwo zaplanować, w których miejscach co warto uwiecznić, gdzie się czego spodziewać.
Jedziemy ze Stalowej Woli na Kraśnik, wjeżdżamy do wsi Lipa z południowego wschodu od razu na ulicę Sandomierską - główne zbiorowisko lokalnej klasyki oświetleniowej, na samym początku witają nas OUR-125:

Zanim skręcimy w prawo - na wprost widać piaszczyste przedłużenie tego odcinka Sandomierskiej - ul. Łąkową, która oświetlona jest Stradami, albo Ledami (słabo widać). Na zakręcie Sandomierskiej wisi OUR-125 z kloszem (klosz mają chyba tylko ze 2, 3 sztuki tej oprawy w całej miejscowości):

Sandomierska skręciła w prawo pod kątem 90 stopni. Widok od jej zakrętu w kierunku północnego wschodu (oprawy OUR-125):

Kilkadziesiąt metrów do przodu, mijamy widoczny na powyższej fotce słup z gniazdem bocianim i robimy spojrzenie wstecz - tu wisi druga OUR z kloszem:

Idziemy dalej, cały czas Sandomierską - po minięciu kolejnego słupa ponowne spojrzenie wstecz - tym razem do OUR-ów dołączyła trumna:

Przeleciało kilka słupów, w większości z OUR-ami i kilkoma trumienkami, następny zrzut ukazuje dopiero OUR-a na wirowiaku (EPV), dalej widoczna oprawa SGS-203 (jest ich więcej na tej ulicy, ale nie stanowią zwartego ciągu):

Ostatni słup po tej stronie i dalej oświetlenie przechodzi na drugą stronę ulicy. To również ostatni w kolejności OUR-125 z tego największego skupiska tej oprawy w Lipie, dalej zaczyna się już w miarę systematyczny ciąg trumienek (ORZ3kł):

A oto zbliżenia na dwie pierwsze trumienki w tym ciągu - przedstawiają stan reprezentatywny dla całej miejscowości, która to posiada tak trumienki oryginalne (z rtęcią), jak i przerobione na sodę. Druga z nich dodatkowo jest innego typu - tzw. trumna krótka:


Następny słup to, z tego co wyszukałem, jedyna łyżka (nie wiem tylko, czy to ORZ-6, czy ORZ-7



Po zajrzeniu do środka okazuje się, że w tej miejscowości nie tylko trumienki miewają sodę:

Jedziemy dalej - tu "czysty" ciąg trumienek (czysty bo nie wymieszany z innymi oprawami


Po jednym z kilku drobnych zakrzywień tego, w miarę prostego, odcinka Sandomierskiej, ponownie spotykamy OUR-a, tym razem jest to już pojedyncza sztuka, dalej wisi nowy nabytek - Elgo Acron:

Tu jego zbliżenie:

Następne trzy widoki to ciąg trumienek przeplatany oprawami Selenium:



Grupka opraw SGS-203:

Tutej kolejno SGS-203, ORZ3kł (trumna), selenium, znowu trumna, dalej strada, etc.:

Spojrzenie wstecz po minięciu tych kilku słupów - widać trumienkę, wspomnianą wyżej stradę, trumienkę, selenium, itd.:

Ostatni widok z Sandomierskiej - przeplatanka trumienek i SGS-203:

Teraz na chwilę skręcimy w lewo, w kierunku Zaklikowa i Kraśnika - w ul. Szkolną. Tu występuje chyba najbardziej zwarte zbiorowisko SGS-ów:

Na końcu Szkolnej, tu gdzie rozwidla się w Lubelską, odchodzi od niej w prawo mała brukowana uliczka - Wojska Polskiego. Oświetlają ją kolejno oprawy OUR-125, ORZ3kł, oraz - sądząc z niewyraźnego kształtu - selenium:

Wracamy z powrotem na końcówkę Sandomierskiej (skąd poprzednio skręciliśmy w Szkolną), jedziemy dalej przekraczając tory - rzut oka na oświetlenie terenów kolejowych (ORZ-7):

Po przekroczeniu torów wjeżdżamy w kontynuację Sandomierskiej - ul. Janowską. Na niej dominują dwa typy opraw - Strady i Ledy. Tych pierwszych jest mniej, stanowią zwarty ciąg na początkowym odcinku ulicy, mniej więcej do wysokości kościoła, dalej można je spotkać pojedynczo pośród Led.
Pierwszy słup po przejechaniu przejazdu kolejowego:

Seria bocznych uliczek, skręcających od Janowskiej w prawo (na południowy wschód).
- Leśna - trumienki pomieszane z czymś nowszym, ale ciężko stwierdzić co to - chyba Ledy:

- Kościelna i trumienki długie:

- Spacerowa, tu jak widać, wita nas trumna przerobiona na sodę:

Wracamy na Janowską. Oto ostatnie trzy widoki z tej ulicy:

Tu jedna Strada, reszta to Ledy:


To tyle, teraz mam nadzieję, że do moich zrzutów dołączą wkrótce czyjeś wyraźne fotki robione aparatem, świetnie byłoby też zobaczyć to wszystko po zmroku - to musi być niesamowity klimat, takie wymieszanie światła sino-niebieskiego z pomarańczowym

