Strona 1 z 2

Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 21 marca 2009, 18:20
przez swietlik
Tak dawniej realizowano oświetlenie awaryjne. W tym przypadku to oświetlenie starej nieczynnej kotłowni. Oprawy kanałowe są w strategicznych miejscach i mają zasilane z osobnej sieci 24V, np. z akumulatorów.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 21 marca 2009, 19:11
przez DocBrown
Na polibudzie oświetlenie awaryjne to plafoniery typu P, są zasilane z 110V, ciekawe, czy gdzieś jest akumulatorownia i akumulatory spięte w szereg i dające 110V, czy jest to inne rozwiązanie.

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 21 marca 2009, 19:43
przez qba
Najczęściej w różnych obiektach użyteczności publicznej spotykałem plafoniery z Wilkas rozmieszczone na ścianach i sufitach. Na niektórych były jakieś symbole, głównie strzałki. I najczęściej miały kwadratowy mleczny klosz, choć spotykałem nieraz i kryształowe. szczególnie dużo było ich w miejskiej przychodni. pamiętam, że jako dzieciaka strasznie zastanawiało mnie, gdzie się je zaświeca i łaziłem w poszukiwaniach włącznika, którego jednak nigdy nie udało mi się odnaleźć, a pragnąłem ujrzeć jak świecą. Obecnie w oświetleniu awaryjnym przeważnie są stosowane płaskie oprawy na świetlówki niezintegrowane.

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 25 marca 2015, 00:37
przez Beton
Spodkowe podświetlane napisy :) Zawsze je lubiłem i chciałbym mieć taki w kolekcji.

Obrazek

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 25 marca 2015, 14:12
przez Lampka
Mi się zawsze podobały oprawki na świetlówki miniaturowe, które prawie zawsze były powszechnie stosowane, przynajmniej odkąd pamiętam. Dziwiło mnie od małego, że niekiedy mimo tego, że świetlówki w nich mają całe okopcone końce, jeszcze potrafią jako tako świecić w tych oprawach i nie są wymieniane ;)

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 22 lutego 2016, 00:49
przez FOX
klasyczne oświetlenie awaryjne na 24V

Obrazek

Obrazek

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 22 lutego 2016, 11:06
przez trojmiejski
Nowy wydział biotechnologii UG ma oświetlenie awaryjne w postaci diod, miałem okazję widzieć je w akcji gdy wysiadło zasilanie w dzielnicy i odpalił generator przy budynku. Z tamtego wydarzenia nie mam zdjęć, lecz na niektórych półpiętrach jednej z klatek schodowych w wyniku błędu sterowania te diody świecą się cały czas i mam ich zdjęcia. Najpierw diody w korytarzach które zgodnie z założeniami nie świecą się przy normalnym zasilaniu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jedna z tych świecących się cały czas:
Obrazek

Obrazek

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 2 grudnia 2016, 12:48
przez trojmiejski
Politechnika Gdańska, chemia C:
Obrazek

Obrazek

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 2 grudnia 2016, 15:11
przez Lampka
W środku zapewne siedzi coś równie starego jak ta oprawa.

Re: Oświetlenie awaryjne dawniej i dziś.

PostNapisane: 2 grudnia 2016, 20:18
przez qba
Ja najczęściej jako oświetlenie awaryjne widziałem plafoniery P. Zasilane prądem 110 V, ale zazwyczaj tkwiły w nich normalne żarówki, przez co świeciły na żółto połową mocy. Jednak niezwykle rzadko widziałem je świecące. Potem często zastępowały je plafony na świetlówki niezintegrowane.