Zegary żarówkowe

Dyskusje na temat sygnalizatorów świetlnych na skrzyżowaniach, podświetlanych znakach drogowych i wszelkich innych podświetlanych oznaczeniach na zewnątrz

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez JeD » 19 marca 2016, 21:27

Ja tam jestem ciekawy, jak często muszą wymieniać żarówki w tych zegarach. :)
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7289
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez amisiek » 19 marca 2016, 22:09

Myślę, że nie tak często - podgrzew włókien do stanu ciemnoczerwonego żaru zmniejsza wielokrotnie naprężenia mechaniczne powodowane szybkim rozgrzewaniem i przepływem dużego prądu przez zimne włókno. Różnica jest taka, że zwykłe żarówki głównego szeregu pracujące na zimnym starcie (bez podgrzewu) padały po ok. dwóch latach. Gdy zastosowałem ściemniacz z miękkim startem, komplet żarówek w żyrandolu ma już 10 lat i wszystkie nadal świecą w tym samym miejscu.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez daylight » 19 marca 2016, 22:26

Rozwiązanie jest wybitnie nieekonomiczne, ale genialne i skuteczne w swej prostocie. Pozbawienie żarówki udaru prądowego występującego przy rozruchu (a wynikającego z niekorzystnej zależności opór-temperatura włókna wolframowego) wydłuża wielokrotnie jej trwałość. Podobnie jak i zaniżenie napięcia pracy.

Mam w robocie korytarz, gdzie żarówki (najzwyklejsze Piły 100W) są zaświecane raz na dzień i świecą po 8-9h co daje ok. 2000h na rok. Żarówki nie były wymieniane przynajmniej od 2 lat - co już daje 4000h pracy przy deklarowanej trwałości 1000h. No ale to warunki pracy raczej nieosiągalne w warunkach domowych; ewentualnie w podświetleniu nr domu.

Jeszcze inny haczyk tkwi w czysto mechanicznej odporności włókna. Po pewnym czasie skrętka miejscami przewęża się i staje się wybitnie wrażliwa na wstrząsy. Czasem żarówki, które świecą latami w żyrandolu kończą swój żywot po delikatnym wykręceniu, umyciu i wkręceniu. :(

Czyli jak w znanym przysłowiu: nie śmierdzi - nie ruszać! :lol:
daylight
 

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez Beton » 19 marca 2016, 23:22

To jeszcze dorzucę moje zdjęcia :) Aktualnie myślimy z kolegą nad repliką takiego zegara na żarówkach latarkowych na gwint E10 ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez daylight » 19 marca 2016, 23:45

Beton napisał(a):Aktualnie myślimy z kolegą nad repliką takiego zegara na żarówkach latarkowych na gwint E10 ;)


Jakiś uC, 12 tranzystorów średniej i dużej mocy (np 4x BD244 do wybierania pozycji wyświetlacza, 7x BD135 do wybierania segmentów i 1xBD135 do migania dwukropkiem) , wiaderko żaróweczek i można szaleć. :mrgreen: Można sobie nawet programowo zrealizować podżarzanie wygaszonych włókien! Najgorsze to nazbierać wystarczającą ilość takich samych żaróweczek...

Ewentualnie klasyka na TTLach - 7490 i 7447, ale ciężko będzie się zmieścić w dopuszczalnej obciążalności wyjść i dopuszczalnej temperaturze struktury - te dekodery szpetnie się grzały nawet obciążone LEDami. Obklejanie całości 29 tranzystorami to wyjątkowo pokraczny pomysł. :roll:

Kiedyś chodziło mi po głowie wykonanie zegarka na wzór "kosmicznych" wyświetlaczy Hewlett Packarda o wyjątkowo kształtnych, soczyście czerwonych cyfrach. Niestety sterowanie takiej ilości LEDów z niedużego uC wymagałoby zastosowania karkołomnych sztuczek.
daylight
 

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez toomm40 » 20 marca 2016, 01:08

Beton napisał(a): Aktualnie myślimy z kolegą nad repliką takiego zegara na żarówkach latarkowych na gwint E10 ;)


rewelacyjny pomysł :!:
ile takie coś wciągało by prądu pracując całodobowo , w normalnym użyciu ? można jakoś to oszacować ?
mam dużo lampek telefonicznych LS13, to może zamówię u Was takowy zegar na te lampki ? :mrgreen:
uwielbiam takie zabawki :D tylko kwestia ustalenia , jaki voltaż i wataż żarówek :D

Obrazek
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5021
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez daylight » 20 marca 2016, 01:30

Te oprawki w tym zastosowaniu najlepiej wyglądałyby ze zdjętymi nakładkami, z gołymi żaróweczkami. Ew. wszystkie w jednej barwie.

To efektowna, ale niestety dość nieekonomiczna zabawka. Nawet zakładając, że żaróweczki będą miały 1,2W (np 24V 50mA) to np dla wskazania "12:34" pobór mocy będzie rzędu 70W, co licząc mocno zgrubnie daje jakieś 30zł/m-c. Plus jeszcze trochę na dogrzewanie wygaszonych włókien... :roll:
Teoretycznie przy multipleksowaniu w jednym momencie świecić będzie się tylko jedna cyfra, no ale nie spodziewałbym się cudownych oszczędności. LEDy steruje się wyższym prądem w krótkim impulsie, co daje wartość średnią prądu zbliżoną do sterowania statycznego - nie wiem czy to spodoba się żarówkom.

Dla porównania - równie efektowny zegarek prod. ZSRR z zielono-niebieskim wyświetlaczem VFD, który działa u mnie w domu z drobnymi przerwami od 30 lat pobiera zaledwie 3-4W mocy (1,3-1,8zł/m-c).
daylight
 

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez slaweklampy » 20 marca 2016, 08:50

Witam

Można też użyć żarówek rurkowych samochodowych 12 lub 24V o mocy 5W ułożonych na wzór wyświetlacza siedmiosegmentowego. Do sterowania można użyć układy TTL/CMOS plus wzmacniacz prądu.
Spieszmy się zbierać stare lampy i radia, tak szybko odchodzą.
Avatar użytkownika
slaweklampy
 
Posty: 6044
Zdjęcia: 1766
Dołączył(a): 2 września 2009, 06:43
Lokalizacja: Pęplin

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez Beton » 20 marca 2016, 09:41

toomm40 napisał(a):
Beton napisał(a): Aktualnie myślimy z kolegą nad repliką takiego zegara na żarówkach latarkowych na gwint E10 ;)


rewelacyjny pomysł :!:
ile takie coś wciągało by prądu pracując całodobowo , w normalnym użyciu ? można jakoś to oszacować ?
mam dużo lampek telefonicznych LS13, to może zamówię u Was takowy zegar na te lampki ? :mrgreen:
uwielbiam takie zabawki :D tylko kwestia ustalenia , jaki voltaż i wataż żarówek :D


Tomm, chcemy jak najbardziej odwzorować oryginalny zegar, więc wymyśliliśmy, że będzie zrobiony na żarówkach E10 12V tego typu:

Obrazek

Ile pobierają prądu te lampki, które zamieściłeś, na jakie są napięcie?

To fakt, że będzie trochę "Zjadał", ale już te kilkadziesiąt W byłoby do zaakceptowania; mniej więcej tyle pobiera zegar dworcowy, który u mnie non stop chodzi :)

Na razie jesteśmy na etapie wymyślania, jak to ma wyglądać, np. płytę czołową można wykonać z obustronnie miedziowanego laminatu, obudowę z drewna lakierowanego na czarno... kolega wymyśla międzyczasie sposób sterowania, później pozostanie kwestia wykonania płytki pod żarówki, elektroniki...

Może mod mógłby przenieść dyskusję do DIY? :) Mam nadzieję, że pomysł nie upadnie i uda się zbudować taki zegar, jeśli wyjdzie ciekawie, to może zmontujemy więcej... :)
Avatar użytkownika
Beton
 
Posty: 2103
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 12 kwietnia 2008, 12:15
Lokalizacja: Katowice/Puławy

Re: Zegary żarówkowe

Postprzez MercuryFenix » 20 marca 2016, 10:54

Od dawna nosiłem się z zamiarem wykonania takiego zegara w pełnej jego wersji, Ale odpuściłem sobie z racji kosztów (Dajmy na to żarówki 60W) Łatwo jest więc policzyć jaki wyjdzie koszt jego użytkowania...
A Tobie beton polecam obudowę z jakiejś blachy, myślę że to najlepsza opcja. :)
Pasja czyni nas wyjątkowymi
Avatar użytkownika
MercuryFenix
 
Posty: 2214
Zdjęcia: 16
Dołączył(a): 20 czerwca 2011, 20:25
Lokalizacja: Mikołów/WLKP

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sygnalizacja i oznakowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości