Strona 3 z 10

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 10 marca 2016, 20:09
przez daylight
Najlepiej w dzień, bo w nocy widać ile widać... Jak będę mógł to ponownie się wybiorę, tym razem za dnia.

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 17 marca 2016, 23:46
przez daylight
Trochę bidnie, telefonem; nie planowałem tej wyprawy. ;)

Obrazek Obrazek

PS Ktoś z koksowni chyba przeczytał moje wcześniejsze marudzenie, bo widzę, że i czas nastawiony i żarówki wymienione. Pozdrawiam! :)

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 21:05
przez Beton
Świetnie to wygląda! Muszę się także i tam wybrać :).

A póki co dzisiaj byłem pod zegarek w Rudzie Śląskiej, znalazłem nawet jeszcze jeden ;) Powiem szczerze, że zegar na żywo robi niesamowite wrażenie, zająłby mi pół ściany, ale chciałbym taki mieć w domu ;) Muszę się kiedyś zakręcić wokół nich, żeby czasem nie pojechały na złom, kiedy zakład zapragnie "nowoczesności".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wewnątrz budynku także znajduje się zegar, próbowałem wejść go sfotografować, ale najpierw ochroniarz, stary dziadek poleciał spytać swojego szefa, czy mogę zrobić zdjęcie, a szef wyszedł i kategorycznie zabronił robienia jakichkolwiek zdjęć. Więc cóż, ustawiłem się ze statywem przed drzwiami i zrobiłem zdjęcie przez szybę, za chwilę oczywiście wyleciał do mnie, ale ja już szedłem do auta, więc sobie odpuścił ;)

Obrazek

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 22:16
przez daylight
W domu powiadasz? Ale wiesz, że ten zegarek (poczwórny) zżera przeciętnie ok. 4kW? :mrgreen: Ten w Zabrzu będzie miał żarówki 25W albo nawet 40W... Zdecydowanie E27 i zdecydowanie jaśniejsze, więc wychodzi na to samo.

Nie wiem, nie znam się, przez całe życie gdy jestem w okolicy to zerkam na ten zegarek; gapiłem się na niego jako dziecko godzinami, tak więc nie robi na mnie większego wrażenia, a ten w Zabrzu to już w ogóle.

Ze statywem (widzę, że dość wysokim?) można sobie czasy zadawać aż do zagotowania matrycy, ja miałem statyw ze swej marnej, cielesnej powłoki, wyciągniętych rąk i paska od aparatu naprężonego o kark. :P

Taki zegarek (a'la Koksownia Zabrze) był jeszcze na dyrekcji ZUT "Zgoda" w Świętochłowicach (i pewnie poległ razem z budynkiem) i chyba kiedyś przy Hucie Pokój w Rudzie. Ale nie pamiętam już, trzeba by zerknąć na stare zdjęcia, pocztówki z wielkim piecem. Teraz tam wisi taka LEDowa matryca zegarek-termometr. Pewnie jeszcze jakieś by się znalazły. ;)

Gdzie jest ten mały? Nie kojarzę.

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 22:23
przez Beton
daylight napisał(a):W domu powiadasz? Ale wiesz, że ten zegarek (poczwórny) zżera przeciętnie ok. 4kW? :mrgreen: Ten w Zabrzu będzie miał żarówki 25W albo nawet 40W... Zdecydowanie E27 i zdecydowanie jaśniejsze, więc wychodzi na to samo.

Nie wiem, nie znam się, przez całe życie gdy jestem w okolicy to zerkam na ten zegarek; gapiłem się na niego jako dziecko godzinami, tak więc nie robi na mnie większego wrażenia, a ten w Zabrzu to już w ogóle.

Ze statywem (widzę, że dość wysokim?) można sobie czasy zadawać aż do zagotowania matrycy, ja miałem statyw ze swej marnej, cielesnej powłoki, wyciągniętych rąk i paska od aparatu naprężonego o kark. :P

Taki zegarek (a'la Koksownia Zabrze) był jeszcze na dyrekcji ZUT "Zgoda" w Świętochłowicach (i pewnie poległ razem z budynkiem) i chyba kiedyś przy Hucie Pokój w Rudzie. Ale nie pamiętam już, trzeba by zerknąć na stare zdjęcia, pocztówki z wielkim piecem. Teraz tam wisi taka LEDowa matryca zegarek-termometr. Pewnie jeszcze jakieś by się znalazły. ;)

Gdzie jest ten mały? Nie kojarzę.


No faktycznie, po chwili zastanowienia... :mrgreen: Ale gdzie tam wychodzi 4000W? Nie powinien zużywać czasem ok 1300-1500W?

I tak bym go chciał :mrgreen: Skoro go często widujesz, jakby się coś z nim działo - daj znać...

Jeśli znasz go od lat, to może faktycznie nie robi na Tobie wrażenia, ale ja taką konstrukcję miałem okazję widzieć pierwszy raz w życiu, i jest naprawdę pięknym kawałem sprzętu :)

Który zegar jest "mały"?

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 22:37
przez daylight
Zakładam wyświetlanie 12:34 to daje 61 żarówek sterowanych na 100% (no, może trochę mniej) mocy. Zakładam, że to żarówki 15W. Czyli 61x15x4=3660W i te wygaszone załóżmy są sterowane na 20% mocy to daje 38x15x4x0,2=456W. Co razem czyni 4116W.

Często-nie-często, czasem przelatuję w okolicy.

Ten w drzwiach nie jest mały? Wygląda jakby wisiał w szybie drzwi, chyba, że to złudzenie? To też jest Halemba?

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 22:43
przez Beton
daylight napisał(a):Zakładam wyświetlanie 12:34 to daje 61 żarówek sterowanych na 100% (no, może trochę mniej) mocy. Zakładam, że to żarówki 15W. Czyli 61x15x4=3660W i te wygaszone załóżmy są sterowane na 20% mocy to daje 38x15x4x0,2=456W. Co razem czyni 4116W.

Często-nie-często, czasem przelatuję w okolicy.

Ten w drzwiach nie jest mały? Wygląda jakby wisiał w szybie drzwi, chyba, że to złudzenie? To też jest Halemba?


Nie wisi na szybie, to złudzenie :). Widać go przez szybę bardzo dobrze przez drzwi, on wisi na suficie za bramkami. Dziwne, że go nie zauważyłeś, ja go widziałem jeszcze z auta :) .

Miałem na myśli jeden zegar, a nie montaż czterech w domu :P.

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 22:53
przez daylight
Beton napisał(a):Nie wisi na szybie, to złudzenie :). Widać go przez szybę bardzo dobrze przez drzwi, on wisi na suficie za bramkami.

Skupiłem się na tym na placu, do środka nie miałem potrzeby zaglądać. Jak widać byłem w błędzie.
A bo to może trzeba było do tego opy po ślonsku zagodać? Chopie, niy nerwuj sie ino dej mi sie pora zdjyńć klipsnąć. :mrgreen:

Beton napisał(a):Dziwne, że go nie zauważyłeś, ja go widziałem jeszcze z auta :) .

Bo stałem pod Lidlem, nie lubię tłoku. :P

Beton napisał(a):Miałem na myśli jeden zegar, a nie montaż czterech w domu :P.

1kW z hakiem. Prawie nic, ledwo 4 stówki za miesiąc świecenia. :lol:

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 18 marca 2016, 23:01
przez Beton
Musiałby być faktycznie odpalany okazjonalnie, albo przerobiony ;) Niemniej bardzo rzadki i ciekawy eksponat.

Re: Zegary żarówkowe

PostNapisane: 19 marca 2016, 03:35
przez trojmiejski
Ciekawe, że żarówki zamiast być gaszone to są ściemniane, ma to sens, dłuższa żywotność.