Jorguś - takie załamanie pasji oświetleniowej to normalna rzecz! Choćbyś nie wiem co lubiał, to cały czas tego robić sie nie da
Więc spokojnie, zrób sobie pauzę, nie zmuszaj się do niczego w tej pasji, życie samo Ci pokaże, czy to "JEST" dla Ciebie czy nie.
Powiem Ci jak to jest u mnie - też miałem takie momenty (choć powodem było nie koniecznie znudzenie tematem), ale dodam i mocno podkreślę:
- 90% wszystkich super opraw, znalezisk, widoczków itp. - znajdowałem PRZYPADKIEM !!!!!!!!! Jakże szczęśliwym przypadkiem.
Idąc na łowy w nowym miejscu, mieście, wsi - gdziekolwiek - nigdy nie wybieram jakoś trasy, idę, gdzie mnie nogi poniosą, to zaś, że aż tak wiele razy ta "przypadkowość" dała tak wspaniałe efekty, odbieram jako życiowe potwierdzenie tego, że coś w tym jest, że to jest bajka dla mnie.
Przykładami takich przypadkowych znalezisk mógłby sypać jak z rękawa, zresztą niejeden raz to tutaj opisywałem.
Weźmy choćby krótką wizytę w Falenicy: - no nic ciekawego! Jedna odwrócona na bok kwadratówka przy rondzie i placu kolejowym i same nowe oprawy. Ale chwilę potem wdepnąłem w takie miejsce, gdzie był PARK SKANSEN KRÓTKIEJ !! I zdjęcia są tego dowodem, że w miejscu, gdzie - by się wydawało - nic się ciekawego nie znajdzie, NAGLE - taka Rewelacja

- dzięki takim chwilom chce się lightingowo żyć! - czego i Tobie i wszystkim gorąco życzę
(spójrz i poczytaj tutaj:
viewtopic.php?f=16&t=18&hilit=seria+kr%C3%B3tka&start=460)
=========================================================
- No nie wiem, nic o
świetliku nie wiem, faktem jest, że w tym roku napisał ok. 9 postów, ostatni w kwietniu.
Ja bym z tego niczego nie wnioskował. Forum to nie obowiązek, zaglądamy tu, gdy chcemy lub mamy czas. To tak jak z każdą inną pasją.