cieszyn napisał(a):PS - ciekawym nadal, jak się wiesza nową linię na słupy? Chyba dźwig jakiś musi podnosić cały kabel?
elektryk napisał(a):Dokładnie to uchwyty odciągowe są zawieszone na hakach "dwustronnych" w otworze słupa. Tutaj właśnie chyba ciężko było umocować wysięgnik, łatwiej by było pewnie pod przewodami, albo za pomocą uchwytów dystansowych przymocowanych do słupa taśmami stalowymi.cieszyn napisał(a):PS - ciekawym nadal, jak się wiesza nową linię na słupy? Chyba dźwig jakiś musi podnosić cały kabel?
W moim ZE wykonuje się następująco:
Dzień 1. to wymiana samych przyłączy i odgałęzień. Do każdego słupa podjeżdza wóz brygadowy z bębnem z przewodem AsXSn 4x25 mm2. Monterzy wyciągają przewód z bębna i ciągną w kierunku budynków. Na słupach podłączenie nowych przyłączy do starej linii wykonuje się "na ryja" jako rozwiązanie tymczasowe. Ciekawostką jest ostatnio to, że nawet tam gdzie są przyłącza jednofazowe, prowadzi się nowy przewód 4-żyłowy, chyba z zapasem na przyszłość, żeby była możliwość przerobienia instalacji na trójfazową. Po prostu 2 przewody na słupie nie zostają podłączone
Dzień 2. to podwieszenie ciągu głównego, u mnie najczęściej jest to AsXSn 4x70 + 1x25. Na końcu/początku linii lub przy słupie odporowym dźwig podnosi bęben z przewodem, następnie monterzy ciągną przewód po ziemii aż do kolejnego słupa krańcowego. Następnie przewód jest podwieszany na kolejnych słupach pod starą linią za pomocą podnośników koszowych, następuje regulacja zwisów, itp.
Dzień 3. i kolejne to demontaż starej linii, podniesienie nowego przewodu, montaż osprzętu, nowe podłączenia opraw, itp. Żadko kiedy to trwa jednego dnia.
cieszyn napisał(a):Te okrągłe słupy betonowe wyglądają bardzo elegancko. Ciekaw, czy da się na nie wejść - tzn. czy są jakieś raki na buty na taki słup? mówię rzecz jasna o monterach
cieszyn napisał(a):Nie rozumiemy się, nie twierdzę, że oni demontowali linię zasilającą, - ale z ostatniego zdjęcia widać, że linia jest mocowana do tej obejmy właśnie (do obejmy jest przyspawany wysięgnik).
Otóż po namyśle chyba się mylę, bo zdaje się, linia jest umocowana do jakiegoś zaczepu w słupie, tuż za owa obejmą, tylko tego nie widać na zdjęciu. Jeśli tak jest, to faktycznie, przymocowanie wysięgnika z obejmą nie wymaga odpinania linii - sorry, ja się na słupach i mocowaniach nie znam - analizowałem tylko ostatnie zdjęcie i chyba omyłkowo przypisałem tym obejmom rolę kotwienia odciągów sieci
PS - ciekawym nadal, jak się wiesza nową linię na słupy? Chyba dźwig jakiś musi podnosić cały kabel?
Powrót do Konserwacja, modernizacja i budowa oświetlenia zewnętrznego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość