Modernizacja oświetlenia zewnętrznego-wymiana opraw

[Whites86]

Nie znam się na tym, ale patrzcie - łyżki mają dobry odbłyśnik, ładnie kieruje światło, a gdyby go wypolerować na lustro - byłoby jaśniej niż pod SL100 czy Malagą. U mnie na garażach właściciel przeobił łychy wsadzając tam LEDa.

po 1 komu opłacało by się polerować odbłyśniki po 2 co mają ledy do odbłyśnika ?

[OUSF]

przy dobrym odbłyśniku jest jaśniej? Przynajmniej tak sądzę.

[Whites86]

pokaż mi gdzie tu jest odbłyśnik ?

[FOX]

Nie znam się na tym, ale patrzcie - łyżki mają dobry odbłyśnik, ładnie kieruje światło, a gdyby go wypolerować na lustro - byłoby jaśniej niż pod SL100 czy Malagą. U mnie na garażach właściciel przeobił łychy wsadzając tam LEDa.

Mylisz pojęcia. Dobry odbłyśnik ma znaczenie jedynie w przypadku źródeł wyładowczych, oprawy LEDowe mają zupełnie inną optykę.
Remontowałeś kiedyś łychę ? samo jej rozkręcenie do łatwych nie należy a to dopiero początek. W następnej kolejności trzeba odnowić wszystkie części obudowy, odnowić odbłyśnik który i tak po kilku latach będzie wymagać ponownej konserwacji przez powstające wżery. Następnie dodaj koszty wymiany statecznika, kondensatora kompensującego moc bierną, koszt układu zapłonowego oraz pierdół takich jak przewody itp. Na sam koniec pomnóż to przez wszystkie oprawy znajdujące się na jednej ulicy i okaże się że zdecydowanie taniej wyjdzie kupić nowe oprawy, spełniające obecne standardy niż reanimować stare.

[oskard]

Mylisz pojęcia. Dobry odbłyśnik ma znaczenie jedynie w przypadku źródeł wyładowczych, oprawy LEDowe mają zupełnie inną optykę.
Remontowałeś kiedyś łychę ? samo jej rozkręcenie do łatwych nie należy a to dopiero początek. W następnej kolejności trzeba odnowić wszystkie części obudowy, odnowić odbłyśnik który i tak po kilku latach będzie wymagać ponownej konserwacji przez powstające wżery. Następnie dodaj koszty wymiany statecznika, kondensatora kompensującego moc bierną, koszt układu zapłonowego oraz pierdół takich jak przewody itp. Na sam koniec pomnóż to przez wszystkie oprawy znajdujące się na jednej ulicy i okaże się że zdecydowanie taniej wyjdzie kupić nowe oprawy, spełniające obecne standardy niż reanimować stare.

Można w sumie do starych łyżek montować panele ledowe dostosowane do ich rozmiarów, wtedy odbłyśnika nie trzeba czyścić, pozostanie już tylko wymiana osprzętu. Oczywiście nie mówię tu o opłacalności, lecz o tym, że jest to wykonalne - gdyby się komuś chciało, tak dla idei - da się zrobić. Choć wiadomo, że i tak taniej będzie deskę kupić... Oprócz tego można też zasugerować jakiejś firmie współczesnej by zrobili oprawę o zewnętrznym kształcie łyżki, ale bez typowej komory lampowej - zamiast niej wmontować owalny panel diodowy. Ewentualnie, dla zachowania bardziej klasycznego schematu budowy oprawy, można zrobić taką na jedną diodę power led - takie oprawy mają już bardziej tradycyjny kształt, bo zachowują jakąś formę odbłyśnika, choć nie wiem na ile on pomaga w rozsyle, skoro dioda osadzona w nim jest płasko.

przy dobrym odbłyśniku jest jaśniej? Przynajmniej tak sądzę.

Odbłyśnik ma sens przy typowym źródle o kształcie kulistym/eliptycznym, które świeci naokoło siebie i część światła pada poza oprawę (na ulicę), a część "wsiąka" w oprawę, padając w odwrotnym kierunku (do wewnątrz) - wtedy odbłyśnik odbija z powrotem na zewnątrz światło, które z żarówki/lampy wysyłane jest do wnętrza oprawy. A diody świecą tylko w jednym kierunku, nie zaś wokół, jak ma to miejsce w źródłach tradycyjnych. Dioda świeci jak latarka - do latarki nie montujesz wokół niej na zewnątrz żadnego talerzowatego odbłyśnika, bo nic by nie dał, chyba że byłby stożkowaty i dość głęboki, ale właśnie tylna powierzchnia odbłyśnika łyżki jest raczej płaska...

[Farel03]

Nie znam się na tym, ale patrzcie - łyżki mają dobry odbłyśnik, ładnie kieruje światło, a gdyby go wypolerować na lustro - byłoby jaśniej niż pod SL100 czy Malagą. U mnie na garażach właściciel przeobił łychy wsadzając tam LEDa.

Mylisz pojęcia. Dobry odbłyśnik ma znaczenie jedynie w przypadku źródeł wyładowczych, oprawy LEDowe mają zupełnie inną optykę.
Remontowałeś kiedyś łychę ? samo jej rozkręcenie do łatwych nie należy a to dopiero początek. W następnej kolejności trzeba odnowić wszystkie części obudowy, odnowić odbłyśnik który i tak po kilku latach będzie wymagać ponownej konserwacji przez powstające wżery. Następnie dodaj koszty wymiany statecznika, kondensatora kompensującego moc bierną, koszt układu zapłonowego oraz pierdół takich jak przewody itp. Na sam koniec pomnóż to przez wszystkie oprawy znajdujące się na jednej ulicy i okaże się że zdecydowanie taniej wyjdzie kupić nowe oprawy, spełniające obecne standardy niż reanimować stare.

Nie do końca się z tym zgodzę. ORZ 7v2 są nadal w całkiem dobrym stanie

[qba]

Światło białe jest dużym atutem nowych lamp, ale wzornictwo co tu dużo mówić jest nie do zaakceptowania. Czasem mam wrażenie że design nowych przedmiotów projektują kretyni, którzy maja swój własny świat. Technicznie pewnie dało by radę zaprojektować wkłady ledowe do np malagi, chociaż ona tez wygląda jak wygląda, ale jest stokroć ładniejsza niż te płaskie dechy.

Kiedyś oprawy pasowały wizualnie do otoczenia w jakim były zamontowane, zas dechy nie pasują nie tylko do otoczenia, ale nawet i do słupa, na którym wiszą. mam takie samo zdanie na temat tzw 'designerów' Projektują jakieś albo pokraczne dziwolągi, albo jak najbardziej minimalistycznie, byle ma świecić, nie wyglądać. Co za problem zrobić oprawę LED w kształcie łyżki, skoro robią na wzór przedwojennych żarowych.

[FOX]

Nie do końca się z tym zgodzę. ORZ 7v2 są nadal w całkiem dobrym stanie

Komorę lampową mają tak samo poczerniałą z wżerami jak w nieco starszym modelu, nad standardowymi łyżkami mają tylko tą przewagę że były dużo później montowane przez co na pierwszy rzut oka wyglądają lepiej.

Można w sumie do starych łyżek montować panele ledowe dostosowane do ich rozmiarów, wtedy odbłyśnika nie trzeba czyścić, pozostanie już tylko wymiana osprzętu. Oczywiście nie mówię tu o opłacalności, lecz o tym, że jest to wykonalne - gdyby się komuś chciało, tak dla idei - da się zrobić. Choć wiadomo, że i tak taniej będzie deskę kupić... Oprócz tego można też zasugerować jakiejś firmie współczesnej by zrobili oprawę o zewnętrznym kształcie łyżki, ale bez typowej komory lampowej - zamiast niej wmontować owalny panel diodowy. Ewentualnie, dla zachowania bardziej klasycznego schematu budowy oprawy, można zrobić taką na jedną diodę power led - takie oprawy mają już bardziej tradycyjny kształt, bo zachowują jakąś formę odbłyśnika, choć nie wiem na ile on pomaga w rozsyle, skoro dioda osadzona w nim jest płasko.

Jasne że można tylko dla samej idei nikt nie będzie się tego podejmować, ze względu na koszty i marny efekt końcowy.

[MRP200]

Taka przeróbka opraw ma uzasadnienie jedynie w przypadku jakiś zabytkowych opraw, które dobrze komponują się z zabytkową architekturą budynków lub np. obiektu mostowego. Często takie oprawy nie pełnią już pełnej funkcji oświetlenia obiektu, a jedynie funkcję ozdobną.
Oprawa ORZ-7 to nie żaden zabytek, więc nie ma najmniejszego sensu bawić w jakieś przeróbki na diody LED.

[DarekG]

Ja to tylko bym chciał by te nowe oprawy ledowe właśnie miały jakiś normalny wygląd, a nie desek do krojenia które nijak nigdzie nie pasują.