http://biznes.onet.pl/sztuczne-slonce-j ... al-galeria
We Włoszech powstał wynalazek dla tych, którzy marzą o zawsze słonecznym niebie za oknem, bez względu na miejsce i porę dnia.
Paolo Di Trapani, właściciel włoskiej firmy Coelux, spędził ponad 10 lat nad opracowaniem systemu naśladującego światło słoneczne, błękitne niebo i jego nieskończoną przestrzeń. Wynalazek oparty na technologii LED oraz rozwiązaniach optycznych wykorzystujących nanomateriały, przerósł wszelkie oczekiwania. Iluzja do złudzenia przypomina rzeczywistość.
Coelux oferuje przełomową możliwość w architekturze zamkniętych wnętrz, która daje poczucie nieskończonej przestrzeni. Sztuczne słońce może być zamontowane na lotniskach, w centrach handlowych, sklepach, biurach, hotelach, muzeach. Technologia szczególnie dedykowana jest przestrzeniom w podziemiach, takich jak metro. Producent wskazuje także korzyści dla mieszkańców północy, gdzie zimą jest niedostatek światła słonecznego. Badania potwierdzają, że brak słońca niekorzystnie wpływa na nastrój, stąd popularność terapii światłem.
Producent oferuje kilka wariantów oświetlenia. Dla tych, którzy pragną tropikalnego światła, przewidziano system z promieniami słońca padającymi prawie pionowo, o ostrym świetle i dużym kontraście. Miłośnicy klimatu śródziemnomorskiego wybiorą świetlik imitujący promienie słoneczne padające pod kątek 45 stopni, o umiarkowanej różnicy między światłem i cieniem. Wielbiciele krajów skandynawskich mogą się zdecydować na system naśladujący nisko zawieszone słońce (30 stopni nad horyzontem) z ciepłym, miękkim światłem.
Wynalazek został już doceniony na brytyjskim konkursie LuxLive – w kraju, w którym niebo często pokrywa mgła i pada deszcz, słoneczne okno na żądania jest szczególnie pożądane.
- Nauka i technika, jak sztuka, pozwalają odtworzyć rzeczywistość, stawiając na scenie prawa, które, jak wierzymy, są właściwie naturze. Podobnie jak w teatrze, wykonanie nie zastąpi rzeczywistości, ale otwiera okno pozwalające nam odkryć prawdziwy świat, jakiego nie widzieliśmy nigdy wcześniej – opowiada o wynalazku Paolo Di Trapani.
Nanomateriały odpowiadają za tzw. rozpraszanie Rayleigha czyli zjawisko rozpraszania światła, które odpowiada m.in. za błękitny kolor nieba. Aby uzyskać efekt trójwymiarowości, zespół naukowców opracował specjalny silnik renderujący realistyczny obraz nieba i naszej gwiazdy. Cały system ma grubość zaledwie kilku milimetrów i można go podwiesić na praktycznie każdym suficie. Projekt był współfinansowany przez Unię Europejską
Firma zapewnia, że zdjęcia są prawdziwymi fotografiami (a nie komputerowymi wizualizacjami) i nie zostały poddane żadnemu retuszowi.