jacekk napisał(a):Latarnie na autostradzie to jakiś kretynizm. Co innego zjazdy, czy jakieś miejsca włączania się do ruchu. Niemcy, Duńczycy a i nawet u nas na prostych odcinkach nie ma latarni. I dobrze, szlag człowieka może trafić kiedy przez X godzin co chwila się błyska jakaś latarnia. Na takich odcinkach w nocy jadę z opuszczoną zasłonką przeciwsłoneczną..
No i z tego co zauważyłem to niektórzy kierowcy mają jakiś problem kiedy droga jest dobrze oświetlona zapominają włączyć światła. Dopiero kiedy taki wyjedzie w ciemne miejsce nagle się orientuje że "oczka" ma wyłączone.
ja tego nie potrafie zrozumieć jak można jechać bez świateł przecież jak niewłącze świateł to cały pulpit w srodku mam ciemny, zadnego podświetlenia niema czy to zegary czy cokolwiek innego od razu widać ze jade bez świateł
w dzień to ok, w dzień niewidac podświetlenia, ale w nocy ?
a dość często zdaża mi się widzieć kogoś totalnie bez świateł