A co powiecie na coś takiego Znalazłem niedawno:
kamil napisał(a):Mam identyczną lampkę warsztatową tylko ma kabel wymieniony .
moog napisał(a):A co powiecie na coś takiego Znalazłem niedawno:
robert03 napisał(a):Ojciec w Syrenie miał taką lampkę. Była na wyposażeniu fabrycznym tego auta. Miała dwubolcową wtyczkę podobną do tych 230V. Gniazdo znajdowało się w komorze silnika. Gdy się ją podłączyło można było wykonać mały przegląd silnika gdzieś w ciemnym lesie .
MRP200 napisał(a):kamil napisał(a):Mam identyczną lampkę warsztatową tylko ma kabel wymieniony .
Prawidłowo powinno być przewód, bo kabel to z definicji jest do układania w ziemi.
A ta lampka samochodowa jest mi dobrze znana. To dość stara konstrukcja jeszcze z czasów PRL. Oryginalne miały dość gruby przewód dwużyłowy w gumowej izolacji. Miał tą zaletę, że nie sztywniał na mrozie. Oryginalnie przewód zakończony był wtyczką dwu-bolcową, podobną do wtyczki sieciowej, ale te raz, że miały cieńsze bolce, a dwa, że rozstaw bolców był węższy niż w typowej wtyczce sieciowej.
Powrót do Oświetlenie w motoryzacji
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość