cieszyn napisał(a):Molecki napisał(a):No to i ja zapraszam - na Dobry Wieczór we Wrocławiu
http://www.molecki.transport.pwr.wroc.pl/neony/
Zdravim!
No tak ja vas zdravim taky, Pane! Tak ako se mate? Ta wase stranka je moc heska ../.
Jeśli już, to hezka

cieszyn napisał(a):No dość już po czesku - cieszyn, bo oberwiesz bana albo off-a
W porządku, wobec tego i ja postaram się dostosować.
cieszyn napisał(a):Witam Molecki - wstąpiłeś do nas na chwilkę, czy zostaniesz tu na dłużej?
Powiem tak - przeczytałem wątek (inne też mnie zainteresowały), więc prawdopodobnie od czasu do czasu będę się tu pojawiał. Zaznaczyć jednak muszę, że zajęć na uczelni mi nie brakuje, a do tego zdecydowanie preferuję rozmowy na żywo. Tak więc gdy mam do wyboru dyskusję ze studentami czy doktorantami kontra siedzenie przy liście dyskusyjnej, zazwyczaj wybieram rozmowę przy stoliku...
cieszyn napisał(a):Ja jestem zakochany we Wrocławiu i to od ponad 45 lat!
Nie masz czasem innych zdjęć neonu „Dobry wieczór we Wrocławiu” ?
W latach 60-tych ten gość z neonu zdejmował animacyjnym ruchem kapelusz i opuszczał go szarmancko do ziemi, ale kto to dziś pamięta?
Wbrew pozorom bardzo wielu ludzi pamięta ten neon (w obu wersjach) - i w zasadzie wszystkim żal, że obecnie jest on nieczynny (choć... to być może się zmieni). Jeżeli natomiast chodzi o jego historię - zmiana wspomnianego dżentelmena miała bardzo prozaiczny powód - strychy adaptowano na mieszkania i ich dotychczasowy "lokator" musiał wyprowadzić się na dach.
Co się zaś tyczy zdjęć - w sieci dość dużo tego leży (obie wersje). Wystarczy dobrze poszukać. Osobiście nie mam w tej chwili zdjęcia starej wersji, którą mógłbym (prawa autorskie) opublikować.
cieszyn napisał(a):A może masz gdzieś zdjęcie neonu czarownicy na rurze od odkurzacza, przy ul. Piotra Skargi, na rogu, tuż obok Wzgórza Partyzantów ???
Dlaczego na rurze? Pewnie wiesz, bo na parterze był w latach 60-tych sklep z częściami AGD oraz chyba był też tam serwis i naprawa odkurzaczy. Więc ktoś wpadł na genialny pomysł, żeby zrobić reklamę tego punktu usługowego i posadził czarownicę na … ...rurze od odkurzacza, zamiast na miotle.
Notabene, do dziś zachowały się na tym budynku resztki tego neonu – dasz rade je sfocić i nam tu pokazać? Zobacz też, czy nie ma gdzieś skrzynki wyłączeniowej na elewacji
No cóż... Amcias z góry ostrzegał, że tak się to skończy, jak się na forum oświetleniowym napisze coś o Wrocławiu

A na poważnie - wspomniana czarownica faktycznie do dziś istnieje, a że znajduje się na mojej codziennej trasie, zamierzam się Nią kiedyś zająć. Zaznaczam jednak, że pozostałości nie są zbyt imponujące i ewentualna rekonstrukcja wyglądu podejrzewam, że potrwa naprawdę długo.
W każdym razie będę miał to na uwadze, a jak skończę - nie omieszkam podrzucić linka.
Pozdrawiam serdecznie!