Molecki napisał(a):cieszyn napisał(a): Wiem to na pewno od rodowitych wrocławian - kto z Was to potwierdzi ?
A przy okazji - z jednym miałem rację. Z czarownicy na elektroluxie przeżyła czarownica i końcowy fragment rury od odkurzacza. Jak zwalczę problem fotoaparatu, podrzucę.
Pozdrawiam,
Oj, coś nie mogę się zgodzić, byłem tam miesiąc temu, oglądałem, choć nie sfociłem i resztki tam zostały tylko marne

Tym bardziej czekam na Twoje fotki

- pewnie jesteś za młodyNa pewno nie ja. Niestety, jestem bardzo sceptycznie nastawiony do tej animacji - niewiarygodne mi się wydaje, żeby na żadnym zdjęciu nie było widać śladów...


Ale ja jako dziecię młode zapamiętałem ten animowany ruch neonu, tego nie dało się nie zauważyć. Ale zgadzam się z Tobą, bo tez nie umiem odnaleźć na starych zdjęciach powtórzonych rurek w kształcie kapelusza , a tego najbardziej tam szukam!. Może to wina kiepskich zdjęć z tamtych czasów?, bo o zoomie to wtedy nikt nie słyszał nawet!
Może trafi tu kiedyś na nasze Forum jakiś zabłąkany mieszkaniec Wrocławia i z uśmiechem na ustach nam to wyjaśni, jak było z tym pseudo ruchem kapelusza?