andrzejlisek napisał(a):Zależy jaka cewka. Do małej, to może trafa od mikrofali może się nadają, a do dużej to nie bardzo.
Ale jeżeli transformatory nie mają galwanicznego połączenia między uzwojeniami, to wykorzystując dowolną ich ilość, wydaje mi się, że można otrzymać dowolne napięcie wtórne. Uzwojenia pierwotne łączy się równolegle, a uzwojenia wtórne szeregowo, przy czym trzeba zwracać uwagę na kierunek uzwojeń, po połączenie odwrotnie spowoduje obniżenie napięcia o wartość napięcia z danego uzwojenia zamiast podwyższenie. W ten sposób łącząc 2 trafa od mikrofal (każde 2000V na wtórnym) można otrzymać 4000V, mając trzy trafa otrzymać 6000V i tak dalej. Tylko "wąskim gardłem" może być moc transformatorów, która determinuje maksymalne natężenie prądu. Czy dobrze myślę?
A czy wykorzystując trafo od mikrofali dałoby radę odpalić jakąś mniejszą rurę jarzeniową (taką, która potrzebuje napięcia góra 2000V)?
Nie do końca jest tak. Przy takim połączeniu obniża się sprawność całego układu transformatorów i nie można sumować algebraicznie ich napięcia wyjściowego
