
Zdaniem rodziny, ten neon był wcześniej zamontowany, niż neon "Dobry wieczór we Wrocławiu".
PS - potwierdzono mi także to, co pamiętam z dzieciństwa (lata 1965-1969 - tak na oko). Ów ludzik witający ludzi był wówczas większy, no i odbywała się tam taka akcja świetlna, jego kapelusz zapalał się od góry do dołu, po prostu było ich kilka, i w nocy zapalały się i kolejno gasły jeden za drugim, co dawało efekt uchylania kapelusza. Potem wiadomo, zmniejszono ludzika, postawiono go na dachu, bo tam gdzie wisiał na elewacji zrobiono okna nowych mieszkań na poddaszu.
Marzy mi się odremontowanie tego neonu wg tego właśnie pierwotnego ludzika witającego podróżnych ukłonem kapelusza
Teraz pokażę dwa neony, jeden niestety przysłonięty rusztowaniem o nazwie "SDH Fenix" - w Rynku Głównym, ten "modny" jest tuż przy Rynku
To SDH to chyba stary skrót: Spółdzielczy Dom Handlowy

