www.lighting-gallery.pl

Nie no trafo wymiata.

przez swietlik 23 lutego 2009, 23:35

Dzisaj wyjątkowy dzień bo świetlik pierwszy raz miał kontakt z rurą jarzeniową Neon świecił mi dobre 4 godziny lecz to za mało bo nadal czuję niedosyt

Świetlik - musisz opatentować to Trafko! :mrgreen:

KaszeL napisał(a):Nic prostszego, wystarczy sobie zamówić

Michał, czy możesz zmierzyć spadki napięcia na swoich rurach? U mnie przedstawiają się następująco:

N-40 - zielony - 356V
N-81 - biały - 348V
SB - niebieski - 337V
Niebieski - 350V
Neon - 511V
SB-Neon - różowy - 478V
NP - pomarańcz - 520V

Na moim " neonie" wygląda to następująco-patrząc od góry:
N-40-zielony 370V
Czysty neon 450V
SB -różowy z neonem 440V
Żółty-szkło barwione z argonem 380V
Niebieski-szkło barwione z argonem 350V
SB-niebieski-szkło proszkowane z argonem 365V
żółty-proszkowany z argonem 370V
Czysty argon 360V

Fajna ta drabinka w kolorze

Podrzucam zdjęcia moich nowych nabytków:

Na pierwszym zdjęciu widać rurę z czystym argonem, miernik po prawej pokazuje spadek napięcia na tej rurze. Na trzecim zdjęciu widać ogromną kroplę rtęci jaką pływa w mojej rurce z argonem. Na czwartym zdjęciu widać rurę żółtą ze szkła barwionego, a ostatnie zdjęcie pokazuje zbliżenie na miernik.

Z jednej strony różnorodność gazów, szkieł i luminoforów jest bardzo dobra, ale z drugiej strony czy nie jest tak, że dąży się to tego, żeby kolor był dobierany na jeden z dwóch sposobów:
1. Szkło jest przezroczyste, dysponuje się luminoforami świecącymi na czerwono, zielono i niebiesko, mieszając w różnych proporcjach uzyska się dowolną barwę.
2. Luminofor jest jeden, biały, a barwę dobiera się przez kolor szkła. Barwników do szkła jest chyba do wyboru do koloru, teoretycznie wystarczą trzy podstawowe mieszane w różnych proporcjach.

W każdym przypadku byłby wykorzystywany jeden gaz, najlepiej taki (lub mieszanina), że daje dużo promieni UV, a światła widzialnego wcale, ewentualnie w nikłych ilościach. Takie jakby ujednolicenie wyeliminowałoby takie problemy, jak zróżnicowana jasność świecenia różnych gazów i luminoforów, różne parametry elektryczne rury zależne od zastosowanego gazu itd. Poza tym wykonywanie wszystkich rur praktycznie na jeden sposób uprościłoby projektowanie i wykonywanie neonów, a utrzymanie warsztatu byłoby tańsze. Co innego jedna butla z gazem do wszystkich neonów, a co innego 5 różnych butli, każda z innym gazem.

A poza tym dobieranie proporcji luminoforów czy barwników szkła może odbywać się komputerowo, łatwiejsze, niż jakby dochodziłby jeszcze dobór gazów, a każdy gaz ma inne właściwości elektryczne (przez to na identycznych rurkach z różnymi gazami są różne spadki napięcia). Klient miałby na dużym telewizorze plazmowym wygląd neonów i na nim by się dobierało kolory, a komputer powie wykonawcom, ile trzeba szkła wziąć, ile barwnika, w jakich proporcjach, a napięcie zależałoby tylko i wyłącznie od długości. Może to tak wyglądać będzie przyszłość szklanych neonów?