Strona 2 z 5

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 29 lipca 2011, 12:42
przez elektryk
U mnie na jednym obwodzie jest coś podobnego. Od stacji do połowy obwodu linia jest izolowana AsXSn 4x35 + 1x25 przerobiona juz w 2001 r. na słupie odporowym linia izolowana sie kończy i przechodzi w linie gołą AL, wszystko fajnie na przewodzie izolowanym jest 5 odgromników, wiec wygląda że uklad TT. Linia dalej biegnie przewodami gołymi i na krańcowym słupie (z podziałem, kończą sie tam 3 obwody różnych stacji) jest juz 4 odgromniki (na fazach i ośw.) zero bezpośrednio do bednarki... Więc zrobiło sie TN...

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 29 lipca 2011, 13:17
przez Whites86
elektryk napisał(a):U mnie na jednym obwodzie jest coś podobnego. Od stacji do połowy obwodu linia jest izolowana AsXSn 4x35 + 1x25 przerobiona juz w 2001 r. na słupie odporowym linia izolowana sie kończy i przechodzi w linie gołą AL, wszystko fajnie na przewodzie izolowanym jest 5 odgromników, wiec wygląda że uklad TT. Linia dalej biegnie przewodami gołymi i na krańcowym słupie (z podziałem, kończą sie tam 3 obwody różnych stacji) jest juz 4 odgromniki (na fazach i ośw.) zero bezpośrednio do bednarki... Więc zrobiło sie TN...

musiales pomylic zacisk z odgromnikiem ;) jesli na samym koncu zero podlaczone jest do bednarki to nie moze byc ukladu TT bo w tym ukladzie zero nigdzie nie jest uziemiane, jedynie z uziemieniem roboczym trafo, zresztą energetyka od ukladów TT odchodzi , u mnie w regionie tam gdzie ten uklad wystepowal juz dawno zostal przerobiony na TNC

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 29 lipca 2011, 14:14
przez Jorgus
ja tam dokładnie niewiem,ale przepisy lubią się zmieniać...więc może to nie pomyłka :?

Choć nie wykluczam opcji,że mogą tak robić elektrycy,ponieważ ...tak ich uczono :roll:
Tak po za tym,co jeden elektryk to inaczej uznaje...parę lat temu padły na główne "S"ki,elektryk wymienił...przy okazji połączył N z PE.Zeszłorocznej wiosny znowu padły s'ki i znowu wizyta...ale tym razem był inny elektryk(...)od razu doczepił się "dlaczego zero i ochronny są połączone :!: "on od razu powiedział że jak bym dał "bezpiecznik przeciwporażeniowy"to będzie bezprzerwy "wybijał",no ma rację...


sory że tak nie zrozumiale ale czas mnie goni...po niedzieli będzie wyrywka słupów...muszę co nieco pokombinować nad nimi...

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 29 lipca 2011, 14:18
przez elektryk
Nie no napewno na słupie końcowym przewód zerowy bezpośrednio za zaciskiem pętlicowym jest połączony do bednarki, nie przez zacisk odgałęźny. Na tym słupie do zera jedyne podłączona jest Leda

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 29 lipca 2011, 14:25
przez Jorgus
a może nie chodzi tu o błąd tylko o "wzmocnienie" N :?:

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 29 lipca 2011, 14:43
przez MRP200
... napisał(a):Tak po za tym,co jeden elektryk to inaczej uznaje...parę lat temu padły na główne "S"ki,elektryk wymienił...przy okazji połączył N z PE.Zeszłorocznej wiosny znowu padły s'ki i znowu wizyta...ale tym razem był inny elektryk(...)od razu doczepił się "dlaczego zero i ochronny są połączone :!: "on od razu powiedział że jak bym dał "bezpiecznik przeciwporażeniowy"to będzie bezprzerwy "wybijał",no ma rację...

Ten drugi elektryk nie ma racji i powinien iść się dokształcić. Po pierwsze nie ma bezpiecznika przeciwporażeniowego, jest tylko wyłącznik różnicowo-prądowy. A połączenie N z PE (czyli inaczej rozdział z PEN na N i PE) przed różnicówką jest jak najbardziej poprawny i nie przeszkadza to w prawidłowym działaniu tego wyłącznika. Taki sposób połączenia stosowany jest powszechnie w złączach kablowo-pomiarowych. Przewód PEN oraz przewody N i PE podłączone są do wspólnej szyny. Dodatkowo szyna ta jest, albo przynajmniej powinna być uziemiona (dla pewności).
Błędem natomiast (wręcz książkowym) jest natomiast łączenie N z PE za różnicówką.

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 1 sierpnia 2011, 21:04
przez bartek380V
No tak ale zwarcie N i PE za roznicowka spowoduje jej zadzialanie :lol: :lol:

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 1 sierpnia 2011, 21:25
przez amisiek
Jak połączysz N i PE za różnicówką, to w zasadzie możesz ją z obwodu usunąć, bo swojego zadania nie spełni. Po coś piszą jak się taki wyłącznik różnicowo-prądowy podłącza - na każdym opakowaniu różnicówek ABB jest schemat i to opisany bardzo wyraźnie po co i jak się to łączy.
:arrow: MRP- z tego co mnie kiedyś uczyli, to szynę się uziemia lokalnie (czytaj: bednarka, porządny uziom) niezależnie od doprowadzenia N, czy tak też się zaleca dzisiaj? Wtedy do tej szyny łączy się wszystkie PE oraz N, potem są obwody zabezpieczone wyłącznikami różnicowo-prądowymi i nadmiarowymi.

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 1 sierpnia 2011, 23:47
przez LukaszO
amisiek napisał(a): :arrow: MRP- z tego co mnie kiedyś uczyli, to szynę się uziemia lokalnie (czytaj: bednarka, porządny uziom) niezależnie od doprowadzenia N, czy tak też się zaleca dzisiaj? Wtedy do tej szyny łączy się wszystkie PE oraz N, potem są obwody zabezpieczone wyłącznikami różnicowo-prądowymi i nadmiarowymi.


Nieprawda. Skoro mamy już osobne N i PE to pod żadnym pozorem nie mogą się spotkać razem na szynie - obojętnie gdzie. Natomiast samo PE w budynku powinno być uziemione poprzez GSW.

Re: Blad energetykow???

PostNapisane: 1 sierpnia 2011, 23:50
przez amisiek
A skoro do budynku dochodzi L1, L2, L3 i N, to na szynie łaczą N i zapinają bednarkę uziemienia. Z tej szyny idzie dalej N (do obwodów) oraz PE, które idzie do np. bolców uziemiających w gniazdach. Tak jest zrobione praktycznie w kazdym domu na wsi, w ktorym widziałem instalację.