Ja nie lubię świetlówek 765,mam w pokoju dwie oprawy na T8/18W a do niedawna właśnie kije 765.Po bardzo krótkim czasie poczułem że się dziwnie czuję,to było coś bardzo podobnego do choroby lokomocyjnej-po jakimś czasie mijało.Początkowo myślałem że to światłowstręt,jednak miałem farta,bo jedna świetlówka padła i została wymieniona na Tungsram T8/18 D,do dziś ją używam i nic mi nie jest.Niewiem czemu ale raz zaświeciłem sobie tę drugą,765,po kilku min.rozbolała mnie dziwnie głowa i straciłem przytomność.Świetlówka poleciała tam gdzie jej miejsce,czyli do śmieci,jej miejsce zajęła T8/18/LTD840(tylko taką miałem w zapasie)nic mi nie było

.Tak się zastanawiam po co produkują świetlówki które szkodzą ludziom

No chyba że 765 nie są przeznaczone do oświetlenia pomieszczeń w których są ludzie
Sory że kolejny raz wypowiadam się w nie zrozumiały sposób...czas mnie goni...