Ja właśnie specjalnie tych sztuk nie piaskowalem tylko położyłem farbę najbardziej zbliżona do oryginalu tylko po to by uzyskać efekt wieloletniego wyglądu z dużą ilością warstw farby tak jak to zwykle miało miejsce we wszelakich warsztatach gdzie można było te rozdzielnice spotkać
W środku nie bawiłem się w budowanie wszystkiego z nowych elementów tylko użyłem tego co miałem dostępne z demontażu z innych skrzynek a trochę mi tego zostało więc nawet nie musiałem się bawić w zaślepianie otworów bo mialem pod dostatkiem tych boków jeszcze nie wierconych

[/quote]
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam