Niestety jest już powszechna - w pokojach hotelowych nie używa się w ogóle dobrych źródeł światła. Przeważają świetlówki kompaktowe 3000K o fatalnym oddawaniu barw. Londyński hotel, w którym mieszkałem, miał lepsze oświetlenie budowli z zewnątrz (ceramiczny MH Osram powerball o białej zimnej barwie - a jedyne takie to 942, czyli Ra>90), niż w środku (świetlówka kompaktowa Sylvania 730).
Według mnie jest to jedna z bardzo paskudnych porażek zdrowego rozsądku z ekoterrorystami.
Czy muszę dodawać, że lampy obsadzone w ozdobnych latarniach na Westminster Bridge mają lepsze oddawanie barw niż świetlówka w lampie do czytania w pokoju hotelowym?
Drugi hotel był pod tym względem jeszcze gorszy i w tym kierunku niestety idzie rozwój.
Porażka!