Od dołu listwy (nie wiem czy to LEDy czy może jakieś inne źródło) które podświetlają komin "jadąc" w górę.
Na samej górze łańcuch z diod LED, który płynnie zmienia swój kolor na wszystkie jakie się da

Od boku doświetlają go MH (wiem po barwie, ile ich jest i jaka moc nie)
Iluminacja wyłącza się o 23:30, a włączają jakoś po 15.
O godzinie 22:00 zaczyna działać kolejny bajer - oświetlenie przeszkodowe w połowie i na prawie samej górze zaczyna mrugać. Działa to tak, że gdy światło z "belek" dojdzie do końca swojej "drogi" OP(Oświetlenie przeszkodowe) wyłącza się, gasną też belki. Następnie załącza się z powrotem i belki zaczynają na nowo jazdę na górę.
Ten ostatni bajer widziałem też, że załącza się wcześniej o 16, później gaśnie.
A teraz foty - nie są świetne, ale najgorsze też nie
EDIT: Jakby tego było mało to na szczycie zamontowany jest jeszcze reflektor, który oświetla niebo

EDIT 6.12.2009:
Wiem już, że oświetlenie zewnętrzne wykonał ES-SYSTEM

Spółka ES-SYSTEM zrealizowała dostawę całego oświetlenia zewnętrznego i wiodącej część oświetlenia wewnętrznego.
[Post będzie edytowany na podstawie aktualnych obserwacji]