Zdjęcia LRF 50W pojawiły się już na forum, ale jeszcze chyba nikt nie przedstawił tej malutkiej lampy w akcji? Zatem wrzucam kilka fotek obrazujących jak świeci to maleństwo



Pierwsze trzy fotki pokazują porównanie wielkości lamp. Na pierwszym zdjęciu od lewej widać LRF 50, 80 i 125W. Na trzecim LRF 50 z lampą MH 150W. Ciekawostkę stanowi środkowa fotka, widać że LRF 50W ma geter... Dlaczego? Otóż lampa jest tak mała, że aby zredukować straty mocy bańka musiała zostać całkowicie pozbawiona atmosfery. W środku jest próżnia zamiast spotykanego zazwyczaj w rtęciówkach azotu. Aby zachować odpowiednią jakość próżni, na cokole naniesiono odrobinę geteru.

Kolejna fotka przedstawia mój zestaw uruchomieniowy







50W rtęciówka startuje jak każda inna lampa tego typu - z charakterystycznym różowawym kolorkiem na samym początku pracy. Jarznik wewnątrz jest na prawdę malutki, pomimo szczerych chęci nie udało mi się go sfotografować. Generalnie LRF 50W zrobił na mnie niezbyt dobre wrażenie. Lampa świeci po prostu słabo, daje ledwie 2000lm. Zatem tylko o 10% więcej światła niż 100W żarówka. Jeśli uwzględnimy straty w magnetycznym układzie stabilizacyjnym (dławiku) uzyskamy sprawność sytemu w okolicach 35lm/W to bardzo mało jak na lampę wyładowczą. Dla porównania najsłabsze sprzedawane lampy MH o mocy 20W dają strumień 1650lm a jako, że pracują na elektronice to skuteczność systemu wynosi ponad 80lm/W. O jakości światła nawet nie będę wspominał, bo po prostu nie ma czego porównywać. Pewnie dlatego 50W rtęciówki nie są zbyt popularne.