[litak1]Lampa DRSZ100-2 (HBO100-2)

[litak1]

Lampa DRSZ100-2
Jest to najprawdopodobniej radziecki zamiennik lampy rtęciowej wysokociśnieniowej krótkołukowej HBO100-2
Moc 100W napięcie około 20V prąd około 5A, lampa na prąd stały .
Komora łukowa lampy jest wielkości łebka od szpilki, przez co łuk ma niesamowitą światłość 120kcd na cm2.Większą nawet niż lampy ksenonowe krótkołukowe .
Tutaj porównanie do szpilki


Jeszcze jedno zdjęcie



Czas ją zaświecić .Lapma nie ma problemu z zaświeceniem, gdyż w stanie zimnym panuje w niej niskie ciśnienie na tyle niskie, że nie potrzeba nawet zapłonnika wysokonapięciowego






Na początku lampa pracuje w niskim ciśnieniu dlatego łuk jest wydłużony, ale w miarę parowania rtęci ciśnienie wzrasta i osiąga w małych lampach nawet 10MPa.





Kolejne fazy rozgrzewania co mniej więcej 20s. Widać nadal parującą rtęć






Tutaj już praktycznie w pełni rozgrzana łuk widoczny już tylko między końcami elektrod






pełne rozgrzanie przy prądzie 4.8A , więcej wolę nie obciążać gdyż mogłaby eksplodować. Te zdjęcia były robione przez filtr gdyż nie można zrobić zdjęcia objektu o takiej światłości
To jest bez filtra całkowicie prześwietlone od łuku



I jeszcze fotki po wyłączeniu lampy





Widać kondensację rtęci na ściankach i anodzie




Lampa świeci pięknym rtęciowym światłem niestety z dość dużą zawartością UV (choć mniejszą niż zwykłe jarzniki wysokoprężne z racji ciśnienia), więc trzeba chronić wzrok
Światłość łuku o długości 0.5mm jest niesamowita i przypomina laser półprzewodnikowy pozbawiony optyki
Ogólnie bardzo fajne i ciekawe źródełko

[elek]

Fajne są lampki HBO , moje ulubione rtęciówki na ostatniej fotce działającej widać że jeszcze nie cała rtęć odparowała ze ścianek więc jeszcze nie osiągnęła znamionowych parametrów, one pracują w parze nienasyconej co oznacza że cała porcja rtęci jest odparowana podczas pracy. HBO strasznie długo się rozświecają nawet do 10-15 minut, mają lepsze parametry od zwykłych rteciówek z racji ciśnienia przy jakim pracują , Ra > 30 i około 60 lm/W, przy tym ciśnieniu pojawia się już dość wyraźne widmo ciągłe, główne ich zastosowanie to wydajne źródła bliskiego UV o dużej mocy, nie emitują praktycznie UV < 250 nm z racji tego że jest ono absorbowane w gęstej rtęciowej atmosferze w bańce.

[lampa123]

Ciekawi mnie temperatura elektrod po wyłączeniu lampy? Myślę że pirometrem dało by się to zmierzyć?

[litak1]

Fajne są lampki HBO , moje ulubione rtęciówki na ostatniej fotce działającej widać że jeszcze nie cała rtęć odparowała ze ścianek więc jeszcze nie osiągnęła znamionowych parametrów, one pracują w parze nienasyconej co oznacza że cała porcja rtęci jest odparowana podczas pracy.

To znaczy że lampka ma większy prąd znamionowy niż 4.8A - którym ją obciążałem.

Ciekawi mnie temperatura elektrod po wyłączeniu lampy? Myślę że pirometrem dało by się to zmierzyć?

Niestety pirometr musi mieć jakąś minimalną powierzchnię do zmierzenia temperatury. W tym przypadku będzie ona za mała. Ale elektrodki napewno osiągają ponad tysiąc stopni C. Po wyłączeniu bardzo jasno świecą, ale też momentalnie stygną

[amisiek]

Skopiowałem post do lamp wysokoprężnych, bo bardzo ciekawy.
Ty to zasilasz z zasilacza, który daje te dwadzieścia kilka woltów i lampka startuje? Jakie jest napiecie jałowe?

[elek]

To znaczy że lampka ma większy prąd znamionowy niż 4.8A - którym ją obciążałem.

Widełki napięcia i prądu dla HBO 100W to 16-24 V i 4,2-6,6 A. Pewnie lampka jeszcze sie nie dogrzała całkiem u mnie długo trwało zanim ten nalot rtęci odparował zupełnie.
Karta katalogowa HBO 50-500W

[litak1]

Teraz kilka zdjęć za pomocą mojego nowego konwertera makro (obiektyw ze złomu )
znana ale jak lubiana przeze mnie lampa rosyjska HBO100/2








Tutaj w akcji zoom maksymalny i obiektyw przez filtr spawalniczy czas naświetlania 1/2000s

[litak1]

A co do fotek
TA STRONA MA PRAWIE 40 MB

Fajne zdjęcia ale rzeczywiście mój komp podczas ładowania tej strony zaczął się wieszać z wrażenia.

Koledzy Admini jeżeli uważacie że ta strona jest za bardzo rozciągła to napiszcie wtedy postaram się ją zmniejszyć może przez otwierane miniatury zdjęć. Zawsze staram się pokazać moje lampki z największą ilością szczegółów odnośnie budowy i pracy i może to być trochę uciążliwe dla posiadaczy słabego łącza lub kompa

[KaszeL]

Nie przejmuj się. Publika chciała, żeby fotki można było publikować w pełnym rozmiarze bez limitu objętości