
tutaj ostrożnie zdjąłem obudowę,tylko do zrobienia zdjęcia jest to OSRAM XBO HSC OFR 1600W( Horizontal Short Cable Ozone Free )
XBO HSC OFR 1600W start lampy (iskrzenie bez łuku)
Lampa jest bardzo trudna do odpalenia tak jak pisałem już wcześniej, iskry muszą być bardzo mocne i podawane z dużą częstotliwością.
Lampa świecąca ,narazie na prądzie około 20A z powodu odpalania w osłonie oryginalnej bez chłodzenia, narażenia na promienie UV oraz przez zasilacz i dławiki które po kilkunastu sekundach są gorące.Bardzo ciężko zrobić zdjęcia tej lampy z powodu ogromnej światłości łuku ksenonowego tutaj przez filtr spawalniczy i jeszcze prześwietlone.
Lampka po pracy około 20 s jak widać katoda już się mocno rozgrzała anoda jeszcze nie zdąrzyła
Mój prymitywny układzik

kondensatorek nawinięty wg schematu opisanego już wcześniej

trafo impulsowe przekazujące impulsy HV na obwód prądu stałego
Dławiki do lamp ograniczające (oporowo) prąd zasilacza i uderzenie prądowe kondensatora w zasilaczu który ma bardzo dużą wartość 47000uF 80V (mógłby rozerwać lampę) Widoczny kondensator w układzie dc to 20uF 400V jest niezbędny do odpalenia lampy gdyż wzmacnia znacząco iskrę zapłonową musi być podłączony za dławikiem . Są też warystorki




mój zasilaczyk zrobiony już nieco wcześniej, pierwotnie do wzmacniacza audio jednak okazał się zabójczy dla tranzystorów mocy za duża "twardość" prądu i uderzenie z kondensatora (potrafił rozerwać bezpieczniki szklane i tranzystory gdy coś poszło nie tak

jak już pisałem światła tej lampy raczej nie można porównywać do lamp znanych mi wcześniej najbardziej podobne do mocnego słońca w południe, lecz widząc po niektórych tkaninach i białym papierze zawiera dużo wiecej UV od słońca mimo że ozonu nie wytwarza wogóle (wersja OFR)