[litak1] Lampa ND 500

Moderator: litak1

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez KaszeL » 20 grudnia 2014, 20:04

O kurde, ta oprawa wymiata. Co do lampki, to powiedz czy u Ciebie świeciła stabilnie? Nie migała na oko? Z tego co mi się udało odszukać, to w tych lampach skrętki są grzane przez niezależne transformatory żarzenia. Nie pamiętam teraz parametrów, ale było to coś w okolicach 2V/15A na stronę - czyli całkiem sporo. Oczywiście trafo dają pełna separację. Podczas moich prób, przy pracy na samym STS400 elektrody nie rozgrzały się nawet do czerwoności :( Lampa odpalała, nawet dość łatwo (też zwierałem ręcznie układ) ale nie świeciła imo stabilnie.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez litak1 » 20 grudnia 2014, 21:09

Więc tak, u mnie lampa świeciła na sts400 jak widać na fotkach, po zgaszeniu było widać rozgrzaną do czerwoności nie tylko elektrodę, ale też i skrzydełka przy niej (one były trochę chłodniejsze ale widoczne) Lampa świeciła całkowicie stabilnie jak świetlówka świeciłem ją z pół godziny na raz i nie miała żadnego przygasania czy błysków. W oryginale elektrody były grzane transformatorem z separowanych uzwojeń z prostej przyczyny, mianowicie z charakterystyki samej lampy, która jak wyraźnie pisze mogła świecić ciągłym światłem, a mogła również dawać światło przerywane błyskowe. Nie chcąc zniszczyć bardzo szybko elektrod a co za tym idzie lamp, były one rozgrzewane, aby elektrody dobrze emitowały elektrony i nie niszczyły się podczas pracy błyskowej w takich warunkach lampa może pracować impulsowo, ale impulsy są zapewne wyzwalane nie z kondensatorów tylko z cyklicznego załączania i odłączania transformatora zasilającego. Takie elektrody nie nadają się do pracy z kondensatorem i z krótkimi impulsami generowanymi przez niego.
Zaś jeśli chodzi o twoją lampę musisz napisać, jak ona mocno świeciła u Ciebie, gdyż możliwe jest że pracowała tylko jarząc się (wtedy wyładowanie jest niestabilne i elektrody się nie rozgrzewają a prąd jest bardzo niski)
Musisz zmierzyć jaki prąd idzie przez nią u mnie było (patrz w poście) a lampa mocno oslepiała. ;)
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez elek » 20 grudnia 2014, 22:10

Jaka fajna ta lampa ja chcę taką w pokoju :D tyle że jakby się już zmieściła to zajęła by sporo miejsca :)
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez toomm40 » 20 grudnia 2014, 22:23

zmieściła by się spokojnie w Twoim pokoju , ona jest tylko troszkę dłuższa niż świetlówka 36W
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5021
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez elek » 20 grudnia 2014, 22:41

Ja mówię o całej lampie na 8 sztuk tych neonów, jednego takiego mam i wiem jakiej on jest wielkości :)
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez toomm40 » 20 grudnia 2014, 23:04

mhm , OKi ;)
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5021
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez KaszeL » 21 grudnia 2014, 18:24

litak1 napisał(a):Musisz zmierzyć jaki prąd idzie przez nią u mnie było (patrz w poście) a lampa mocno oslepiała. ;)


Prąd oczywiście mierzyłem, maksymalnie puszczałem ją na 5.8A i niestety nadal wyraźnie migała. Nie mówię o jednej sztuce, tych lampek mam kilka i każda się tak zachowuje :( Bardzo wyraźnie widać tętnienia. Możliwe, że za krótko świeciła? Nie trzymałem jej nigdy więcej niż 5min włączonej.
Uwaga zły, zły admin. W razie problemów szukaj pomocy u dobrego -> neon44
Avatar użytkownika
KaszeL
Site Admin
 
Posty: 8650
Zdjęcia: 534
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez Lampka » 24 grudnia 2014, 15:39

To możliwe, tak samo w świetlówkach często potrzeba przynajmniej 5 minut na to, aby rtęć odparowała w pełni do przestrzeni wyładowczej. Możliwe, że jak lampa byłaby nieco wyświecona (podłączana już wcześniej do pełnego rozgrzania), to ten problem by znikł - w świetlówkach też niekiedy przy pierwszym odpalaniu, lampa dłużej się rozświeca.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6552
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez litak1 » 24 grudnia 2014, 21:08

Lampka napisał(a):To możliwe, tak samo w świetlówkach często potrzeba przynajmniej 5 minut na to, aby rtęć odparowała w pełni do przestrzeni wyładowczej. Możliwe, że jak lampa byłaby nieco wyświecona (podłączana już wcześniej do pełnego rozgrzania), to ten problem by znikł - w świetlówkach też niekiedy przy pierwszym odpalaniu, lampa dłużej się rozświeca.

Tylko tutaj jest zasadnicza różnica... nie ma rtęci która miałaby odparować ;). Faktem jest że świeża elektroda musi się "wygrzać" jakiś czas żeby stabilnie pracować, ale to raczej jest tylko wędrówka wyładowania po niej, sam słup wyładowania raczej jest wtedy stabilny
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2058
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: [litak1] Lampa ND 500

Postprzez Lampka » 24 grudnia 2014, 22:32

Zwykle tak, ale w tej lampie nie ma jakiegoś gazu pomocniczego oprócz neonu?
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6552
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Litak1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości