www.lighting-gallery.pl

Oprawy zamknięte mają szereg zalet np. łatwiejsze utrzymanie w czystości lampy i odbłyśnika. Obecnie nie stosuje się już otwartych opraw drogowych. Zastanawia mnie jednak fakt dlaczego przez dłuży czas jedynymi oprawami zamkniętymi były OUSF'y i OUR'y 400. Dlaczego nie było otwartych opraw zewnętrznych na świetlówki a otwarte oprawy na LRF'y instalowano jeszcze w latach 90-tych (np. ORZ-7-2) Czy przyczyną było przegrzewanie się lampy w źle skonstruowanej komorze, czy może brak szczelności i osadzanie się zanieczyszczeń na kloszu Niektóre oprawy np. OUR-125 czasem pozbawiano klosza.

Temat ciekawy..co do świetlówek, to wydaje się się to raczej zrozumiałe..swietlówka źle znosi niskie temperatury, a jeszcze bardziej powiewy zimnego wiatru, wtedy strumien świetlny znacznie spada, może nawet do 50%, więc niewiele pożytku by było z takiej oprawy. mało tego, kiedyś wyczytałem, ze podobno były produkowane jakieś oprawy, które miały komorę lampy podgrzewaną, żeby świetlówki mogły zimą lepiej świecic i miały pewniejszy zapłon, osobiście się z taką nie spotkałem. co do rteciówek, to faktycznie, pod względem termicznym lepsze były oprawy otwarte, a pod względem sprawnosci...sprawa jest dyskusyjna, bo niby lustro w oprawie dzięki zamknięciu nie śniedzieje, ale zabrudzone robiły swoje

CDM napisał(a): zabrudzone robiły swoje

Chodziło oczywiscie o zabrudzone klosze

OUR-y Merska często miały zabrudzone klosze. Szczególnie fatalnie wypadała OUR-125, dość płytki klosz, kiepska uszczelka i brak filtra przez który mogłoby przepływać powietrze.Plus LRF-125W, który nie świeci mocno. W oprawach OURW klosz jest duży i głeboki więc syf ma gdzie się odkładać i przy LRF-250W nie zmienia to zbytnio strumienia świetlnego.
W OUS-ach Elga identyczny problem, zamknięta komora lampy -zbierający się syf.
Otwarcie oprawy powoduje utlenianie odbłyśnika, w dużych miastach gdzie jest sporo zanieczyszczeń ten proces jest bardzo szybki.

Wydaje mi się, gdyby Elgo i Mesko stosowało filtr do "oddychania" problem syfu w kloszu by zniknął.
Wydaje mi się, że nowa oprawa LEDA posiada chyba taki filtr na dole. Może ktoś to z Was potwierdzi??

swietlik napisał(a):Wydaje mi się, że nowa oprawa LEDA posiada chyba taki filtr na dole. Może ktoś to z Was potwierdzi??

Potwierdzam Powiem nawet więcej, od jakieś czasu filt umożliwiający "oddychanie" jest też zainstalowany w nowych Stradach.

swietlik napisał(a):Szczególnie fatalnie wypadała OUR-125, dość płytki klosz, kiepska uszczelka i brak filtra przez który mogłoby przepływać powietrze.Plus LRF-125W, który nie świeci mocno. W oprawach OURW klosz jest duży i głeboki więc syf ma gdzie się odkładać i przy LRF-250W nie zmienia to zbytnio strumienia świetlnego.

Dokładnie. Nawet czysty klosz tej oprawy tłumi światło... Najcześciej brudny klosz sam odpada i robi się widniej pod latarnią

Włąsnie ORZ-y lubię za to że nie mają klosza a więc nie tlumią światła i widać lampę w całej okazałości Ale za to odbłyśnik się brudzi... I tak i tak źle... A problemu by nie było gdyby te klosze były dokładnie czyszczone...

A jednak zniknęły oprawy otwarte. Czy producenci stwierdzili że jednak zamknięte się mniej brudzą czy może coś innego przeszkadza im takie oprawy robić (może jakieś przepisy) Czy były jakieś otwarte oprawy sodowe Faktem jest jednak że niektórzy producenci mają kłopoty z brudzącym lub przypiekającym się kloszem.

Ja nie spotkałem się z żadnymi otwartymi oprawami sodowymi, niemniej tutaj trzeba by zapytać CDM, on ma największe doświadczenie.

KaszeL napisał(a):Ja nie spotkałem się z żadnymi otwartymi oprawami sodowymi, niemniej tutaj trzeba by zapytać CDM, on ma największe doświadczenie.

Powiem szczerze, że nie spotkałem się z otwartymi sodówkami, oczywicie poza samoróbkami, lub też takimi, z których klosz zleciał postaram się jednak jeszce popytać

Spotkałam się z otwartymi sodówkam ale jak spadł klosz albo go ktoś zbił.