www.lighting-gallery.pl

Wtam,na skutek uderzenia pioruna w jeden ze słupów oswietleniowych nastąpilo przepiecie,które spowodowało uszkodzenie wkładek topikowych w słupie(rozsypały sie w proszek).Po wkręceniu nowego bezpiecznika oprawa Lunoida po kilku sekundach stanęła w płomieniach...

Ale jazda Samozapłon lunoidy
Dobrze, że ta oprawa nie jest w całości z tworzywa jak np. Malaga i paląca nie zleciała na ulice...

Chciałem założyć nowy wątek"Oprawy palące się w dzień"

Przyczyną zapłonu mógł być kondensator, który dostał przebicia przy przepięciu. Jest w obudowie z plastiku a to dobra rozpałka na początek...

to mnie powalilo hehe jeszcze nigdy niewidzialem takiej akcji

Ładnie zaświeciła
Swoją drogą, to tylko dowód na jakość tych opraw

Ty znowu swoje. Po uderzeniu pioruna to nie jest dowód na nic

Ale taka oprawa może się zjarać bez uderzenia pioruna
Wystarczy, że kondensator dostanie zwarcia, albo zapali się dławik i wtedy będziemy mieć dokładnie taki sam efekt
Strada, lub inna Polska oprawa z blachy, lub stopu alu by się tylko trochę okopciła

Jak na razie to jakoś bez uderzenia pioruna się nie zajarała. Sytuacje awaryjne mogą się zdarzyć zawsze. Twoje Audi może się zapalić po awarii instalacji elektrycznej, czy to jest dowód na jakość marki Audi?

moze wtrące się do dyskusji nietwierdze oczywiscie ze ta oprawa jest złej jakosci (zeby niebyło) ale plastik jako materiał z ktorego sa wykonane oprawy jakos niebardzo mnie przekonuje, fakt jest taki ze gdyby stalo się to oprawie z alu (np Selenium) to popalony miala by jedynie środek, wystarczylo by zmienic kondensator i oprawa dalej mogla by slużyc, ta raczej juz nieposłuży