Strona 1 z 2

Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 3 marca 2010, 21:46
przez amisiek
Temat ten pojawiał się w wielu wątkach, spotkałem nawet opinię:
Luna przecieka jak stare zardzewiałe wiaderko [..] egzemplarze gdzie klosz do połowy napełniony jest wodą nie należą do rzadkości.

Z drugiej strony bardzo podoba mi się pomysł stosowany przez Schredera, gdzie klosza oprawy się nie otwiera w celu wymiany źródła, a jedynie wyjmuje lampę z oprawką. Opinii było sporo, ale jakoś nie znalazłem jednego wątku.
Jak wg Was w praktyce wygląda szczelność opraw (wiem, z klasykami różnie bywało)?

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 3 marca 2010, 21:51
przez leon0785
Tak moje słowa ;)
W Lunie też sie klosza nie otwiera ale jak często można zobaczyć na własne oczy to nie był dobry pomysł oprawa jest po prostu nie udana.

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 3 marca 2010, 22:15
przez Whites86
leon0785 napisał(a):Tak moje słowa ;)
W Lunie też sie klosza nie otwiera ale jak często można zobaczyć na własne oczy to nie był dobry pomysł oprawa jest po prostu nie udana.

Stare strady mialy równiez ten problem że w srodku gromadzila sie woda i syf...te produkowane obecnie maja naszczescie ten problem rozwiązany ;)

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 4 marca 2010, 13:28
przez slaweklampy
Oprawy LEDA z końca lat 90 też mogły mieć problemy z szczelnością. W kilku tych oprawach założonych w Pelplinie był brudny klosz, ale obecnie przy każdej wymianie źródeł światła go czyszczą.

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 4 marca 2010, 16:39
przez DocBrown
slaweklampy napisał(a):Oprawy LEDA z końca lat 90 też mogły mieć problemy z szczelnością. W kilku tych oprawach założonych w Pelplinie był brudny klosz, ale obecnie przy każdej wymianie źródeł światła go czyszczą.


Często widuje ledy z syfem w kloszu, jedna ma go więcej, inna ma go mniej ale prawie zawsze coś jest :twisted:
Ogólnie to nieudana oprawa :roll:

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 4 marca 2010, 17:08
przez Utilizer
Moim zdaniem szczelne są SGS203 i Malagi. Rzadko spotkać Malagę z syfem, SGS też są dość szczelne, jednak stare egzemplarze mają już ciemne klosze

Zgadzam się że starsze Strady i Ledy mogą mieć syf.

A jak wygląda sprawa z SL i Sellenium :?: U mnie nie ma dużo tych opraw więc nie jestem w stanie o nich opowiedzieć ;)

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 4 marca 2010, 17:18
przez DocBrown
Oprawa SL jest bardzo szczelna :twisted: Zwłaszcza jak pęknie zawias albo przejara sie klosz :lol:

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 4 marca 2010, 17:48
przez leon0785
Z SL-100 jest dokładnie tak jak powiedział Doc są szczelne dopóki się klosz nie przepali :mrgreen:
Selenium jest szczelny ale narazie ta oprawa jest dość świeża i nie wiadomo jak będzie się zachowywać po wielu latach użytkowania.
A co do Malag to stare ponad 10-letnie egzemplarze też chłoną syf wszelkiego rodzaju często widziałem zaparowany klosz albo inne śmieci wewnątrz.

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 4 marca 2010, 18:47
przez qba
Ja widziałem zasyfionego SGSa 203, ale miał już 16 lat. najwięcej syfu zbiera się w oprawach Elgo, Lunach, a szczególnie w stradach. Starsze wersje Ledy OUSc na jednej z ulic wiszą u mnie od 11 lat i jeszcze są czyste.

Re: Szczelność współczesnych opraw zewnętrznych

PostNapisane: 5 marca 2010, 09:12
przez MRP200
W oprawach typu OCP montowanych kloszem w dół występuje problem gromadzenia wody na dnie klosza. Może to wynikać z niezbyt dobrej szczelności oprawy ale również na skutek kondensacji pary wodnej. To, że w wielu oprawach jej nie ma, to pomysłowość monterów. W najniższym punkcie klosza wierci się niewielki otwór (np. fi 5 mm).