Jak jechałem w tamtym roku z Wrocławia ,drogą krajową nr. 8 ,to przejeżdżałem przez jedną bardzo dużą wieś (nie pamietam nazwy ) i tam szła przez nią długa ,główna droga. I z poczatku ,przez bardzo długi odcinek były tylko same łyżki aluminiowe (ORZ7 albo 7/1) czasami zdażała się jakaś pojedyncza Elgo Luna .Po pewnym odcinku zaczeły się trumienki z pierścieniami a pózniej na co drugim słupie była Elgo LUNA (na pozostałych były trumienki) A tak ogólnie ,to byłem pod ogromnym wrażeniem - ile w wojewódżtwie Dolnośląskim jest jeszcze klasyków

Tak jadąc ,to czy jakaś wieś ,czy
jakies miasteczko - albo łyżki ,albo trumienki . Oczywiscie są też nowe sodowe oprawy ale klasyków tam jest co nie miara .
Oprawy typu OURW nie zrobiły raczej furrory we wsiach ,pewnie dla tego ,że były dość drogie Często można spotkac pojedyncze takie oprawy.