Największe kretynizmy oświetleniowe

Sposoby oswietlenia ulic. Dyskusje na temat opraw i źródeł światła stosowanych w oswietleniu ulicznym

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez JeD » 11 listopada 2013, 14:32

Mnie już oczy bolą od myślenia jak to świeci w nocy.
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez Elektroservice » 11 listopada 2013, 19:19

Tutaj należy się De Hajest Ałard dla projektanta tego dziadostwa.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez amisiek » 11 listopada 2013, 21:46

W Skarżysku takich kandydatów do Ałarda jest więcej. Wzdłuż ulicy Armii Krajowej jakiś dekiel powiesił sodę z prymitywnym rastrem. Tak samo wali po oczach, a niewiele świeci.
Obrazek
Za to na słupie u góry jest, a jakże - Malaga.
Obrazek
Obrazek
Nie mogę znaleźć nocnych fotek z tych okolic pasażu od Wileńskiej. Były na pewno.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez oskard » 12 listopada 2013, 01:20

Podobny wynalazek widziałem w Pawonkowie. Weź na google maps na strit wiu przejedź tą główną drogą przez Pawonków - tylko tam wjechali. Na dwóch słupach ŻN, na normalnych wysięgnikach, zapewne po trumnach, wiszą mleczne kule, do góry nogami właśnie, jak te wyżej. Efekt wizualny... co tu dużo mówić, ja nie wierzyłem w to co widze :mrgreen: :shock:
Na Kościańskiej w Warszawie też były cudaki takie, ale już zdjęli, słupy zdemontowali i postawili coś normalniejszego, ale nie pamiętam co. Szkoda, była niezła ciekawostka :lol:
Farysa też dobra - pseudoretro robione na warszawski pastorał, przywieszone bokiem do ŻN - to trzeba zobaczyć na własne oczy ;) :mrgreen:
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez amisiek » 12 listopada 2013, 08:31

To ja miałem szczęście i przez Pawonków do okolic Opola jeździłem jeszcze przed modernizacją.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez slaweklampy » 12 listopada 2013, 11:12

Myślę, że zastosowanie odbłyśnika w górnej części kuli zmniejszyłoby uciekanie światła w niebo, a tak na poważnie to do oświetlania chodników powinno się stosować metalohalogenki lub świetlówki dużych mocy.
Spieszmy się zbierać stare lampy i radia, tak szybko odchodzą.
Avatar użytkownika
slaweklampy
 
Posty: 6069
Zdjęcia: 1766
Dołączył(a): 2 września 2009, 06:43
Lokalizacja: Pęplin

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez Watt » 12 listopada 2013, 14:45

a skoro po drugiej stronie są mocne oprawy, które świecą również na chodnik, to żadne oświetlanie chodnika jest niepotrzebne ;) Odbłyśnik w kuli nic nie daje :roll: Powinno
Watt
 

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez famabud » 12 listopada 2013, 17:05

Odbłyśnik w kuli nic nie daje

Sęk w tym, że daje. :P Dla mnie taka kula jest strawna, choć i tak wolę wszelkie oprawy z "daszkiem". ;)
Light is life
Avatar użytkownika
famabud
 
Posty: 9333
Zdjęcia: 1074
Dołączył(a): 3 listopada 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez amisiek » 12 listopada 2013, 17:14

W Barcelonie widziałem kule z odbłyśnikiem u góry. O wiele mniej świeciły w niebo i po sąsiednich budynkach od naszych pospolitych kul sodowych. Także jeśli ktoś chce korzystać z kształtu kuli, to niech to robi z głową. Bo inaczej to będzie kretynizm i fotki takiego oświetlenia całkiem słusznie znajdą się poniżej...
Nadmienię, że stosowanie lamp sodowych tubularnych (i metalohalogenkowych niepowlekanych) w nieodpowiednich oprawach, które nie zmniejszają olśnienia, samo w sobie jest kretynizmem. Niezależnie od kształtu oprawy.
Twórca tych opraw i osoby, które podjęły decyzję o powieszeniu ich na świeżo wyremontowanej ulicy powinny się w piekle smażyć razem z tymi kulami.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Największe kretynizmy oświetleniowe

Postprzez oskard » 12 listopada 2013, 21:30

Oczywiście - niepowlekane lub tubularne lampy - do opraw z mlecznym lub żłobkowanym kloszem. Natomiast powlekane - do wszystkich, ale najlepiej do opraw z przezroczystym kloszem, zamiast czegoś "gołego" co będzie po oczach walić z takiej oprawy.
Zawsze denerwowało mnie jak w miejsce ORZ7 lub OUR125, na małe osiedlowe uliczki dawali nowiutkie strady sodowe. Mało oka nie wypaliło, do tego na niskich betoniaczkach, nadających się do parku. Ale jak na starość klosze stradom zmatowiały to nie jest źle. Do tego w mojej dzielnicy wiele strad i niedawno zamontowanych OUSd przerobiono na rtęciowe. Jeszcze rok temu było o co najmniej 2 oprawy sodowe więcej. Teraz ilość rtęci się zwiększa, i te strady, nie dość że zmatowiałe klosze mają, to jeszcze eliptyczną, powlekaną lampę rtęciową w środku. Światło łagodne, ale też trzeba zaznaczyć - bardzo wydajne. Normalnie baja ;)
Avatar użytkownika
oskard
 
Posty: 2550
Zdjęcia: 29
Dołączył(a): 16 stycznia 2009, 21:02
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pn.)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oświetlenie uliczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 8 gości