Luk napisał(a):No teraz już nie, bo te ohydne kule są zasłonięte przez liście
co z tego...
wyrazy współczucia

Luk napisał(a):No teraz już nie, bo te ohydne kule są zasłonięte przez liście
oskard napisał(a):Trudno mi się wypowiedzieć - przez klosze mało co widać za dnia, a nocą widziałem je z okna autobusu jadąc drugą jezdnią - raz że zbyt daleko, dwa że nie miałem wtedy pojęcia, że to OZS - ot, soda jakaś, pewnie strada jak wszędzieZ daleka widać tylko świetlistą kulę, moje oko z takiej odległości nie rozróżnia mocno świecących opraw
Ale jak okoliczności się ułożą, to przejadę się tam, i sprawdzę, obcykam. Nic nie obiecuję, bo to drugi koniec miasta, godzina jazdy w najlepszym wypadku, ale i nie zaprzeczam. Tak jak piszę - jak będzie po drodze, albo będzie jakiś "interes" w tej okolicy, obowiązkowo zahaczę
XXXJeDXXXX napisał(a):To bardzo fajnie, po prostu bardzo rzadko takie OZS-y obserwuje, i była by to dla mnie ciekawostka że w Wawie są te rzadkie wersje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości