Ciekawostki

Sposoby oswietlenia ulic. Dyskusje na temat opraw i źródeł światła stosowanych w oswietleniu ulicznym

Re: Ciekawostki

Postprzez amisiek » 29 listopada 2015, 19:35

Kiedyś odpalałem pompy obiegowe na różnych UPSach, najlepiej działało na polskich Fideltronikach z tak zwaną "pełną sinusoidą" (też było coś na kształt trapezu ale nie tak okrutnie zmasakrowanego). Były to UPSy o ciągłej konwersji napięcia (true on line) z bardzo dobrze dopasowaną pracą buforową. Na drugim miejscu były moduły mocy (inwertery) stosowane w dużych zasilaczach firmy APC. Tam musiałem trochę pokombinować ze sterowaniem, ale to naprawdę dawało radę. Pozbyłem się takiego UPSa i do dziś żałuję, bo bardzo by się przydał do podtrzymania elektroniki w kilku miejscach. Jeden moduł oddawał 1kVA ciągłej mocy, w impulsie potrafił sforsować bezpiecznik 6A w bardzo krótkim czasie (krótkoterminowy prąd zwarcia ponad 50A) i radził sobie nawet z indukcyjnym obciążeniem (pompy obiegowe, wentylatory w piecu).
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Ciekawostki

Postprzez trojmiejski » 17 lutego 2016, 16:13

Zdjęcia na których widać różnicę ilości światła wytwarzanego przez oświetlenie uliczne względem światła z łuku między oblodzoną siecią trakcyjną, a odbierakiem trolejbusu:
http://phototrans.pl/14,799488,0,Merced ... _3045.html
http://phototrans.pl/14,799500,0,Merced ... _3051.html
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 11001
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Ciekawostki

Postprzez owies » 17 lutego 2016, 17:55

Głupie pytanie:
Jak szybko lub o ile szybciej w stosunku do normy zużywa się odbierak w takich warunkach ?
(nie wiedziałem żeby ktoś trakcję wymieniał)
Avatar użytkownika
owies
 
Posty: 144
Dołączył(a): 17 grudnia 2013, 18:48

Re: Ciekawostki

Postprzez trojmiejski » 17 lutego 2016, 18:15

W sumie nie wiem jak duża jest różnica w zużyciu, nie trafiłem nigdzie na takie opracowanie.
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 11001
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Ciekawostki

Postprzez amisiek » 17 lutego 2016, 19:22

To Marek MRP200 będzie mógł coś na ten temat powiedzieć, kolej ma jeszcze gorsze problemy, bo tam większe prądy przy rozruchu są.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Ciekawostki

Postprzez MRP200 » 17 lutego 2016, 19:56

Tyle, że akurat na kolei czy w tramwajach odbierakiem prądu jest pantograf, który ma płaski ślizgacz. Dlatego w tych sieciach trakcyjnych na prostych odcinkach toru przewód jezdny zawiesza się zygzakiem poziomym, aby cały ślizgacz ścierał się równomiernie. W trolejbusach ślizgacz odbieraka prądu ma kształt wydłużonej litery U. Siłą rzeczy przewód jezdny trze praktycznie zawsze w tym samym miejscu, więc zużycie samej końcówki odbieraka jest zapewne niewspółmiernie wyższe. Do tego dochodzi jeszcze starcie boczne samej końcówki, bo idea zastosowania ruchomych pałąków ma na celu zapewnienie możliwości wychylania się pojazdu z pod osi zawieszenia przewodów jezdnych (dzięki temu trolejbus może ominąć np. inny uszkodzony trolejbus, pod warunkiem, że ten ma ściągnięte odbieraki prądu). Należy więc należy się domyślać, że przedsiębiorstwa komunikacyjne eksploatujące trolejbusy prowadzą regenerację samych końcówek odbieraka, poprzez wymianę samych wkładek ślizgowych.
Jednak przy takim silnym iskrzeniu istnieje większe niebezpieczeństwo jakim jest przepalenie drutu jezdnego, szczególnie jeżeli ma to miejsce podczas ruszania pojazdu, kiedy to pojazd ma stosunkowo małą prędkość. Takie wypadki niestety się zdarzają. Prąd rozruchu pojazdu trakcyjnego dochodzi do 400-500 A. Napięcie sieci nie ma przy tym większego znaczenia, bo krótki łuk ma tendencję do stabilizowania spadku napięcia na poziomie rzędu kilkudziesięciu wolt. Zakładając, że spadek napięcia na łuku wyniesie 50 V, to przy wyżej podanych prądach otrzymujemy moc łuku 20 - 25 kW, z której sporo zamienia się na ciepło i to na niewielkiej powierzchni.
Każdy, kto miał kiedykolwiek do czynienia nawet ze zwykłą spawarką transformatorową, zauważył, że tam prądy spawania są na typowym poziomie 80-110 A (typowo dla elektrody 3,25 mm). A wystarczy że do takiego sprzętu dorwie się spawacz-amator, to często elektroda w rękach takiego pseudospawacza potrafi nawypalać więcej dziur w materiale niż nałożyć spawu. A to jest raptem 1,5 - 2 kW mocy łuku.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4284
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Ciekawostki

Postprzez jacekk » 17 lutego 2016, 20:39

A same wkładki są wykonane z grafitu, bardzo twardego. Jako dzieciak pamiętam że kiedyś podczas powrotu ze szkoły znaleźliśmy z kolegami przy krawężniku (gdzieś tak około 1990 roku, kiedy to na i przy drogach czasem leżały bardzo dziwne rzeczy) kilka takich wkładek które używaliśmy do rysowania po betonie i wywołując wściekłość właściciela kamienicy po ścianach tynkowanych jasno szarą zaprawą. Na asfalt się nie nadawały by były za twarde.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ciekawostki

Postprzez owies » 17 lutego 2016, 21:04

MRP200 napisał(a):Tyle, że akurat na kolei czy w tramwajach odbierakiem prądu jest pantograf, który ma płaski ślizgacz. Dlatego w tych sieciach trakcyjnych na prostych odcinkach toru przewód jezdny zawiesza się zygzakiem poziomym, aby cały ślizgacz ścierał się równomiernie.

Służby utrzymania ruchu naprawdę o to dbają ? Nie raz widuje w późnych godzinach nocnych spalinowo-elektryczne choinki kontrolujące stan trakcji, ale nigdy bym nie pomyślał, że sam drut jest ułożony jakoś inaczej niż po najmniejszej linii oporu. Wiadomo, co rusz pociąg się nachyla, skręca (znaczy po łuku jedzie lub na rozjeździe) wiec na pewno nie idzie cały czas w jednej osi po odbieraku, ale żeby celowo układać zygzak?
Avatar użytkownika
owies
 
Posty: 144
Dołączył(a): 17 grudnia 2013, 18:48

Re: Ciekawostki

Postprzez MRP200 » 17 lutego 2016, 21:20

Na łukach potrzeby nie ma, ale na prostych odcinkach sieć się zygzakuje. W końcu po coś opracowano podwieszenia z odsuwem do i od słupa. Samo zygzakowanie sieci jest obowiązkowe, o czym mówią zresztą wytyczne elektryfikacji kolei. Tyle, że wykonuje się to tylko raz - podczas wywieszania nowej sieci. Później, co jakiś czas (np. raz na rok) sprawdza się stopień zużycia (starcia) przewodu jezdnego. Na bieżąco sprawdza się też stan techniczny linek wieszakowych, za pomocą których podwieszony jest (są) przewód (przewody) jezdny do liny nośnej, a zerwane powinno niezwłocznie się wymienić (takie przypadki też się zdarzają).
MRP200
Moderator
 
Posty: 4284
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Ciekawostki

Postprzez PKPENK » 17 lutego 2016, 21:30

I po to jest miarka na ślizgaczu pantografu pomiarowego na pociągach sieciowych.
Avatar użytkownika
PKPENK
 
Posty: 1129
Zdjęcia: 3
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, 21:30

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oświetlenie uliczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości