Dzisiaj mi się nudziło więc troszkę się pobawiłem...
do mojej strady ous250 dodałem drugą oprawkę,ze zdechłą sodówka piły.Do oprawy dałem nową wls250,za każdym razem odpalała ta sodówka w oprawie.Jak ją trochę poluzowałem(i po paru sek.wkręciłem)to zapalała sie ta zdechła.Jak ta zużyta zgasła,to ta w stradzie znów się zapaliła,i była ok.
Zamieniłem te sodówki miejscami,to było na odwrót .
Co ciekawe,jak dodałem drugą zdechła sodówka,to świeciły na przemian raz jedna, raz druga(jedna zawsze gasła)
niewiem dla czego ale padł mi przy tym SZ400/1

A tak z mojej ciekawości,co do tych Elgowskich dławików z układem redukcji mocy...mogę poprosić o schemat

nie robie z tym na co dzień ,więc czasami wylatuje to i owo z głowy...
