Strona 3 z 6
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 00:43
przez bartek380V
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 00:51
przez MRP200
Szkoda, że nie miałeś do czynienia z "dyskoteką" w oświetleniu w przypadku zmierzchówek po opadzie pierwszego śniegu. Ja miałem. Dopiero montaż zegarów astronomicznych rozwiązał problem. Od czterech lat nie mam żadnych zgłoszeń co do czasów zapalania opraw.
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 10:22
przez famabud
U mnie na osiedlu tak idiotycznie założyli fotoelement, że w noccy jak jakiś samochód wjeżdża na teren garaży to świecąc reflektorami do fotokomórki gasi Stradę stojącą przy moim bloku.
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 12:29
przez amisiek
MRP200 napisał(a):Szkoda, że nie miałeś do czynienia z "dyskoteką" w oświetleniu w przypadku zmierzchówek po opadzie pierwszego śniegu. Ja miałem.
Chodzi o to, że śnieg korkował fotoelement? Czy odblask od śniegu mylił fotokomórki? Jak ta dyskoteka się objawiała?
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 14:24
przez CDM
Z tego, co czytam wynika,iż fotoelement jest zamontowany tak nieszczęśliwie,że nadjeżdżające auto oświetla go po prostu reflektorami. Powinni byli fotkę umieścić tam, gdzie samochód nie będzie w stanie jej oświetlić. albo po prostu wykonać jakąś osłonkę, np. z kawałka blachy. Można też spokojnie zamontować taką sondę, która nie reaguje na światło sztuczne (bardziej profesjonalna linia automatów zmierzchowych posiada taki filtr)
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 15:27
przez bartek380V
Mialem do czynienia z dyskoteka ale to jedynie wynika ze zlego zamontowania fotoelementu. Mimo wszystko da sie to zrobic tak zeby ok. Na autostradach w Wielkiej Brytanii znajduja sie rozdzielnie do sterowania oswietlenia ,przy czym sama zmierzchowka jest umieszczona na slupku kilku metrowym. Bardzo podoba mi sie to rozwiazanie bo w tym przypadku nic nie mozna jej zrobic. Fotoelement nawet mimo sniegu nie moze byc zasloniony bo jest odpowiednia obudowa ktora temu zapobiega.. Jak zrobie zdjecia to podesle bo narazie moj sprzet sie uszkodzil-wszystko sie da -nawet glupia zmierzchowke ujarzmic. Niestety uklad ma jedna wade a mianowicie podczas mocnych seryjnych blyskow podczas burzy moze sie wylaczyc-moje przypuszczenia. Reszta lamp jest sterowana z regoly z oddzielnych ,,prywatnych,, zmierzchowek tak jak to widac z fotek w dziale o oswietleniu zagranicznym w Wielkiej Brytanii.
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 16:46
przez famabud
Te nowe zmierzchówki mają zabezpieczenie przeciw błyskom piorunów, np. fotokomórki F&F. Wadą ich jest to, że lubią się zacinać na mrozie.
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
19 grudnia 2010, 17:46
przez Jorgus
Mówiąc "wyłącznik zmierzchowy"myślałem o tych z sondą wbudowaną na stałe,np .AHZ10.Ja używam go od lat i jak na razie niemam z nim problemów.Nie pamiętam już dokładnie,ale niektóre wersje mają kilku sek.zwłokę.Po za tym,lepiej zamontowac taki wyłącznik w szafce ośw.Mimo wszystko jestem zdania,że te zmierzchówki są lepsze od zegarków astronomicznych.0% elektroniki,100% mechaniki=100% klasyki
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
22 grudnia 2010, 00:50
przez OUKS340
Jorgus napisał(a):Mówiąc "wyłącznik zmierzchowy"myślałem o tych z sondą wbudowaną na stałe,np .AHZ10.Ja używam go od lat i jak na razie niemam z nim problemów.Nie pamiętam już dokładnie,ale niektóre wersje mają kilku sek.zwłokę.Po za tym,lepiej zamontowac taki wyłącznik w szafce ośw.Mimo wszystko jestem zdania,że te zmierzchówki są lepsze od zegarków astronomicznych.0% elektroniki,100% mechaniki=100% klasyki
W jaki sposób 0% elektroniki
Wyłącznil zmierzchowy jest przecież elektroniczny
(Elektro)mechaniczny jest tylko jego przekaźnik.
Re: Tabela godzin świecenia oświetlenia drogowego
Napisane:
22 grudnia 2010, 07:58
przez MRP200
No właśnie. Całkowicie mechaniczne to były zegary sterujące, ale te zwykłe, nie astronomiczne. Nasz kolega Doc, zanim przeszedł na forumową emeryturę, zdążył się pochwalić swoimi zegarami.