No z odpaleniem ich przy instalacji do której są podłączone to mógłby być problem bo nie wiemy skad one są zasilane. I to znów jest kłopot bo trzebaby było pisać do zakładu energetycznego żeby dali plany. A miałem kiedyś taki przypadek z nimi: robiłem z tatem w sklepie instalację. Klient co wieszał profile do regipsów trafił wiertarką w przewód i poleciał bezpiecznik na jednej fazie. Nie wiadomo gdzie one były klient dzwonił do energetyki to mu powiedzieli że zrobią mu nowe zasilanie i weź tu gadaj z debilami. Skończyło się na tym że ma zasilanie 2-fazowe

Ale można zrobić inny patent: porozłączać oprawy w słupie odpowiednio je połączyc na jakąś kostkę i zasilić z agregatu prądotwórczego może coś by wyszło. Wiem że te słupy były zasilane 3-fazowo. A przeliczając moc takiego 12sto ramiennego kwiata z kwadratówkami to mamy ok. 5kW mocy
Z tego co widzę wysięgniki tych kwiatów można odkręcić od słupa. Można do nich dorobić jakiś gruby łancuch i powiesić do góry nogami na suficie. Oprawy poobracać o 180 stopni i mamy piękny żyrandol

Ciekawe tylko kto zapłaci za prąd?
