swietlik napisał(a):Na mojej ulicy oświetlenie było sterowane układem czasowym. Coś pewnego razu nawaliło i założyli z tyłu rozdzielni włącznik zmierzchowy. Rozdzielka ta była w miejscu dobrze oświetlonym ale mimo to układ zmierzchowy działał normalnie. Jazda zaczęła się gdy spadł śnieg. Zrobiło się bardzo jasno i fotokomórka stale zapalała i gasiła lampy na ulicy![]()
. Akurat balkon mam na tą ulicę więc w pierwszą noc poszedłem i "zatkałem" czujnik kulką śniegu -zadziałalo
Lampy poprawnie świeciły w nocy i w dzień (póki słońce śniegu na czujniku nie stopiło).
W następną noc już mi się nie chciało na dół schodzic i naprawiac
Powinieneś to opatentować!
... No i medal Ci powinien dać Urząd Miasta, za tak nowatorski akt ratowania tego, co nie działąło jak powinno




