Kwiaty opraw oświetleniowych

[trojmiejski]

Tu też dobry przykład:

[qba]

No to bardzo dobrze, że to od Ciebie nie zależy, a twe argumenty w ogóle nie są niczym poparte.

[amisiek]

Dalsze dyskusje Elektroservice na temat kwiatów znalazły się tam, gdzie ich miejsce - w koszu. Obnizanie poziomu Forum przez takie dyskusje będziemy "nagradzali". Każda cierpliwość ma swoje granice.

[trojmiejski]

Wracając do bazy Lotos kolej, szkoda, że to jest tak na uboczu, bo gdyby się tam w nocy pojawić to skupiając się na oświetleniu można by zrobić całkiem niezłe fotki, nawet z wiaduktu lub z drogi pod wiaduktem po wschodniej stronie torów, bo dostanie się na sam teren odpada.

Terenów kolejowych z czynnym klasycznym oświetleniem na kwiatach jest jeszcze trochę, poza przykładem Lotosu kiedyś Whites zapodał kwiaty z 10x OURW 2250 mieszane z rtęcią i penningami, akurat nie pamiętam opisu miejsca gdzie to jest.

[qba]

Ja te z bazy Lotosu widziałem raz z pociągu, za dnia i nawet nie sądziłem, że tyle opraw tam świeci, nawet OURW. Myślałem, że OURW i kwadratówki są nieczynne, a świecą tylko te nowe i ewentualnie strady.

[Witeku]

Wiem, że były już te kwiaty, ale nie z tej perspektywy

[Whites86]

tylko 2 foty ?

[Edziu]

Re: Kwiaty opraw oświetleniowych

Postprzez qba » 18 marca 2013, 21:22
Ja te z bazy Lotosu widziałem raz z pociągu, za dnia i nawet nie sądziłem, że tyle opraw tam świeci, nawet OURW. Myślałem, że OURW i kwadratówki są nieczynne, a świecą tylko te nowe i ewentualnie strady.

Kiedyś fociłem te kwiaty, widze ze mimo 4 lat już prawie nic tam się nie zmieniło OURW widze w większości przerobione na sodę, ale dzięki tym kwiatom te bocznice są znacznie bardziej przejrzyste, , To miejsce powstawało w latach 70, min mój dziadek pracował przy budowie, on był elektromechanikiem kolejowym instalował zwrotnice i sterowania do nich, obecnie miałby pewnie wiele do powiedzenia co do tej okolicy, pewnie z poczatku to tam barrdzo biało było od rteci

[Utilizer]

Kwiaty są bardzo dobrym wyznacznikiem wielkomiejskiego charakteru - idealnie pasują np. do wysokich wieżowców i szerokich alei

I odwrotnie stosowanie wysokich kwiatów w niedużych miastach, w okolicy niskiej zabudowy jest trochę obciachowe. Dla przykładu - nieistniejące już kwiaty w Kościerzynie:

[qba]

Te w Kościerzynie nie były takie wysokie, mniej więcej tej samej wysokości, co te koło molo w Sopocie. Często nawet w niewielkim mieście w rynku, lub na jakimś skrzyżowaniu zdarzał się duży kwiat. Były 4 kwiaty na rynku w Trzebiatowie, Miastku, chyba do dziś można spotkać 10 ramienniki w Sławnie, były też na skrzyżowaniach w Szczecinku i Czaplinku. W liczącym niecałe 50 tys Kołobrzegu z kolei w oświetleniu miejskim było łącznie ok. 60 dużych i wysokich na ok 15 - 18m kwiatów, na trasie wylotowej na Koszalin (1977) i z drugiej strony na Szczecin (1979). Taka panowała w drugiej połowie lat 70 tendencja do oświetlania ruchliwych ulic. Do dziś są pozostałości w postaci masztów, choć część została skrócona o 1/3.