Tak z ciekawości, czy nowoczesne oprawy mają jakieś sekwencyjne "odpalanie" ?
Zauważyłem że Boyeny zamontowane na obwodnicy Chodla (hehe) mają dosyć ciekawe formy zapalania. Na początku rozświetla się losowo kilka sztuk, po jakimś czasie włączają się zupełnie losowo następne aż po jakimś czasie tego chaosu świecą wszystkie. Musze kiedyś tam dłużej przycupnąć i jeszcze raz to poobserwować..
Farel03 napisał(a):Ledy nie mają duszy
Mają mają.
Kto w dzieciństwie jeśli miało ono miejsce gdzies tak końcu lat 80-tych i początku 90-tych nie lubił patrzeć na świecący kryształek z drucikiem schowany pod soczewką diody CQYP 40? Ja pamiętam że dla mnie było to istnie magiczne doświadczenie

A ile tych diod wtedy zniszczyłem bo nie wiedziałem że trzeba jakiś tam oporniczek jeszcze podłączyć...

Nie lubię sody.