niby zwykla padakowata strada
ale jest to pierwsza oprawa sodowa jaka się pojawila u mnie na osiedlu (na budynku szkoly) i w dodatku pierwsza oprawa sodowa jaka wtedy widzialem, (wtedy byly tylko same łychy OZPRy i OURW) niepotrafie powiedziec kiedy dokladnie zostala zamontowana ale bylo to okolo roku 1992, odrazu przykuła moją uwagę "nowoczesnym stylem" i "żarówką" ktora świecila jasno ale brzydko bo na zółto, byl w niej stary beczkowaty WLS,niewiedzialem jeszcze wtedy co to sodówka, myslalem ze to żarówka i myslalem ze znajduje sie w niej bardzo gruby pręt krory rozgrzewa sie do czerwoności ( bo przy zaplonie dosc dlugo sie rozgrzewala i dosc dlugo gasła ) gdy zaczalem chodzic do 1 klasy zawszwe rano patrzalem jak sie wygasza
swiecila praktycznie do roku 1998, wtedy WLS w niej padł jako ze znajduje sie ok 20 metrów od mojego bloku moglem obserwowac ją codziennie rano i wieczorem przez ok rok byla nieczynna pozniej (w 1999r) wkręcili do niej LRFa, nie poświecil długo, max 2 lata, drugi LRF świecil do 2002 kiedy to konczylem gimnazjum w tej wlasnie szkole, od tej pory wisi nieczynna i zdezelowana, przekrzywiona przez wichure i zapomniana
ta strada rowniez miala bardzo podobną historie, tyle ze zamontowano ją jakies 5 lat poźniej, WLS równiez swiecil w niej okolo 8 lat, pozniej wstawili 2 razy LRFa, naszczescie świeci do dzis i jest w lepszym stanie
a czy u was sa jeszcze oprawy ktore poraz pierwszy ujrzeliscie jako "nowe sodowe" ?