Licznik oszczędności

Sposoby oswietlenia ulic. Dyskusje na temat opraw i źródeł światła stosowanych w oswietleniu ulicznym

Re: Licznik oszczędności

Postprzez amisiek » 12 grudnia 2012, 21:19

To tak jest - dostałem jeszcze maila, bo nie uwzględniłem kosztów dalszego utrzymania opraw i wymiany źródełek. Oto odpowiedź:

Fakt, LEDy mają "wieczną" trwałość, załóżmy hipotetycznie, że wynosi ona 100 tys h, a oprawa przez cały ten czas będzie emitować stały strumień światła (oprawy Schredera to potrafią, mają czujkę i automat). Czyli trwałość mierzona techniczną sprawnością diodek wyniesie 25 lat po 4 tys h rocznie. Czy tyle przetrwa bezawaryjnie elektronika? Nie wiem, pożyjemy, zobaczymy. Elektromagnetyczny układ zapłonowy ma taką trwałość, sprawdziliśmy to w praktyce w oprawach klasycznych, takich jak kwadratówki czy Strady. Nie sądzę jednak, by pojedyncza inwestycja w oświetlenie przetrwała z marszu te 25 lat.

Wymiana źródeł
Załóżmy, że czas wymiany jednego źródełka przez montera wynosi 15 minut z dojechaniem i wymianą - razem 4 źródełka na godzinę. Jestem przekonany, że wprawny monter z dobrym sprzętem wykona to znacznie szybciej i sprawniej. Koszt wymiany jednej lampy wyniesie około 25zł przy małej zwyzce za 100zł/h, do tego koszt samego źródełka, 141zł sztuka. Co przy 92 sztukach oznacza 15 tys zł rocznie, co stanowi 1/4 kosztów zużytej w tym czasie energii. Niby drogo, podwyższa koszt utrzymania, ale zauważcie, że od wymiany, do wymiany minęły cztery lata. W tym czasie po pierwsze na pewno spadła cena samych lampek, po drugie prawdopodobnie pokazały się nowe źródełka, znacznie tańsze. Oprawy się dawno zwróciły, zatem sama wymiana źródełek będzie znacznie tańsza. Obecnie najtańsze MH E27 niskiej jakości można kupić po 40zł sztuka (BRIPOWER MH-27 70W 45zł sztuka w opakowaniu zbiorczym, źródło:Luxmarket), a to oznacza, że w miarę poprawy ich jakości, stanieją i te lepsze.

Dłuższa perspektywa
Kto z nas wie ile będzie kosztować lampa, oprawa, cena energii i koszty pracy za cztery lata? Także diody LED moim zdaniem należy stosować tylko w nowych inwestycjach, takich jak drogi czy mosty, gdzie oświetlenie jest ułamkiem całych kosztów. Ewentualnie wtedy, gdy podmiot taki jak miasto nie kieruje sie oszczędnością energii, ale innymi cechami, które przeważają za instalacjami LED, w porównaniu np. do sody.
Wszelki retrofit polegający na zamianie samych opraw ze względu na oszczędności energii jest opłacalny tylko wtedy, gdy wymieniamy stare padło z maksymalnie wydojonymi rtęciówkami 250W na nowoczesne, ale nadal tanie oprawy z wysokosprawnymi źródłami. Dodam, że przy mocy 50 i 70W lampy metalohalogenkowe są wydajniejsze od sody o tej samej mocy, a do tego białe światło o wysokim Ra jest widoczne jako jaśniejsze. Ra światła diodowego ma 60-70 w najlepszym wypadku, nadal LEDy są słabe w te klocki, a zatem ciemniejsze od dobrego MH.

edit
Trzeba podjechać podnośnikiem i tak
To jest nieprawda, że oprawy LED nie wymagają konserwacji - ulegają zabrudzeniu w wyniku eksploatacji podobnie jak te do lamp wyładowczych. Następuje tu spadek strumienia świetlnego na skutek zabrudzenia klosza, trzeba także dbać o czystość radiatorów, są zabrudzone np. ptasimi gównami czy liścmi- czyli wymagaja czyszczenia i zabiegów konserwacyjnych podobnie jak tradycyjne oprawy uliczne. Odchodzi w przypadku oprawy LED tylko kwestia wymiany źródła światła, a podnośnikiem i tak trzeba podjechać do takiej oprawy LED. Odchodzi tylko wymiana źródła, która trwa maksimum kilka minut, a wiec oszczędność na kosztach konserwacji jest niewielka.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Licznik oszczędności

Postprzez swiatlolub » 13 grudnia 2012, 10:45

amisiek napisał(a):Michał to liczył. Przy przeciętnych oprawach do lamp sodowych zwrot z inwestycji to ok. 4 lat, przy oprawach LED to naście lat. Zastosowanie MH podnosi koszt ale nieznacznie. Zwrot po 5 latach.
Także takie wpisy jak wstawił swiatlolub wg mnie to propaganda i podpada pod dezinformację. A odrobinę się na tym znamy na Forum, prawda?

Edit

Aby nie było, że Amisiek się czepia, czy cokolwiek innego robi. Pokazuję wyliczenia rzeczywistych kosztów i zwrotu z inwestycji w przypadku hipotetycznej gminy na Mazowszu, która posiada 92 oprawy ORZ3kł o mocy 250W i postanawia je wymienić na oprawy dające niecałe 6 tys lm białego światła. Będzie ciemniej w stosunku do nowej lampy LRF ale nowa to rzadkość, więc można założyć, że osiągnie się zbliżone warunki oświetleniowe. Zatem jedziemy z obliczeniami. Wybieramy najlepsze z najtańszych - Elgo Acron 50H1 i najlepsze dostępne na rynku lampy (Osram HCI-TT) dla takiego osprzętu, gdyż liczy się trwałość.

Jedna oprawa Elgo Acron 50H1 do lampy o mocy 70W kosztuje 291 zł brutto przy zamówieniu paletowym (źródło: luxmarket). Jedna lampa Osram HCI-TT kosztuje 141 zł brutto za sztukę w opakowaniu grupowym (źródło:luxmarket). Wybór takiej lampy jest uzasadniony, gdyż jej średnia trwałość wynosi 18 tys h, co z powodzeniem pokrywa czteroletni okres eksploatacji (o tym za chwilę).
Koszt wymiany = koszt pracy podnośnika + koszt materiałów. Zakładam, że mała zwyżka kosztuje 100zł/h, pracownicy są już na etacie, więc koszty są już poniesione a potrafią oni wymienić cztery oprawy na godzinę. Zatem koszt ogólny wymiany jednego punktu (oprawa, lampa, zwyżka, materiały) wynosi 494zł.

Teraz obecne koszty. Jedna oprawa ORZ3kł pobiera 265W i świeci 4 tys h rocznie (gmina oszczędza i wyłącza oświetlenie nocą, częste na Mazowszu). Wszystkie 92 punkty zużywają rocznie 97520kWh co przy cenie 0,14zł/kWh daje 13652zł rocznie. Do tego należy dodać opłaty za energię bierną, ponieważ część kondensatorów w oprawach jest już fatalnej jakości - liczmy 10% i finalnie mamy 15 tys rocznie.
Nowe oprawy zużyją 72W co rocznie daje 26500kWh, czyli nieco ponad 3700zł. Roczna oszczędność wynosi około 11 tys zł. Skoro cała inwestycja wyniosła 45500 a roczna oszczędność to 11 tys, to czas zwrotu z inwestycji wyniesie 4 lata.
Właśnie dlatego wybór lampy HCI-TT jest uzasadniony, gdyż tańsze lampy mają niższą żywotność.

Teraz oprawy LED o mocy 65W, znacznie słabsze od Acrona z MH 70W, ale załóżmy, że są porównywalne. Oprawa LED AMC System Apollo 65A3 kosztuje 1481zł brutto (źródło: luxmarket) przy zamówieniu paletowym (jest dwa razy tańsza od porównywalnej oprawy Philipsa!), koszty wymiany są takie same. Koszt inwestycji dla 92 sztuk wynosi zatem blisko 142 tysiące złotych. Oprawa LED daje mniej światła od MH i pobiera nieco mniej energii, roczne koszty wyniosą 3350zł (65W x 4000h x 0,14 zł/kWh). Roczna oszczędność 11668zł, a zatem zwrot z inwestycji to... ponad 12 lat.

Powyższe obliczenia wykonałem na podstawie najkorzystniejszej sytuacji, w której stare oprawy rtęciowe o mocy 250W wymieniamy na nowoczesne oprawy z najsprawniejszymi źródłami w tej klasie cenowej. Gdyby założyć modernizację z opraw sodowych 150W, ta inwestycja nigdy się nie zwróci, a oświetlenie będzie gorszej jakości niż dotychczas. Pod względem ceny nie ma sensownej alternatywy dla długotrwałych i wysokosprawnych lamp metalohalogenkowych takich jak na przykład Osram HCI-TT.

Drugie założenie - firma, która korzysta ze standardowych stawek energii elektrycznej, płacąc 0,23zł/kWh energii do oświetlenia nocą - wtedy okres zwrotu wyniesie 2,5 roku dla opraw MH i 6,5 roku dla LED.

Trzecie założenie - maksymalnie niegospodarna firma, która nie potrafi negocjować z Zakładem Energetycznym dostarczania energii na odpowiednim poziomie cenowym i płaci 0,32zł za kWh nabierając się na reklamę. Wtedy czas zwrotu opraw MH wyniesie 1,5 roku a LEDowych zaledwie 4 lata.

Po podstawieniu kosztów opraw firmy Philips (644 EUR za oprawę drogową o strumieniu co najmniej 6 tys lm, co odpowiada 2588zł za sztukę), zwrot z inwestycji będzie od 7 lat do 20 lat (zależnie od kosztów energii elektrycznej, jak poprzednio).
Panu światłolubowi i jego śmieciom z Philipsa właśnie podziękowaliśmy za bzdurny kalkulator. Mówię to serio.


Dzięki za analizę. Jest ciekawa. Nie do końca się jednak z nią zgadzam.

Przede wszystkim już w samych założeniach piszesz, że nowe oprawy Elgo Acron 50H1 z lampą Osram HCI-TT 70W zużyją 72W. Nie zgodzę się z tym, ponieważ sama lampa Osram HCI-TT 70W mimo znamionowej mocy 70W w rzeczywistości zużywa 74W (poniżej i w załączeniu karta katalogowa Osram), czyli już jest 2W więcej na samej lampie. A gdzie są straty mocy na stateczniku do lampy 70W? Dobrej klasy statecznik to dodatkowe 14W. Razem nowa oprawa Acron 50H1 z HCI-TT 70W zużywa 74+14= 88W, czyli o ponad 22% więcej niż założyłeś.

Obrazek

Nie można też zakładać, że średnia trwałość lampy to 18 tys. godzin (notabene wg karty katalogowej to jest 15 tys. godzin) i wystarczy na 4 lata świecenia. Średnia trwałość mówi nam o tym, że po tym okresie świeci jedynie połowa lamp, co jest niedopuszczalne z oczywistych względów. Ponadto wystarczy spojrzeć na kartę katalogową, aby uświadomić sobie, że lampy HTI-TT bardzo szybko tracą strumień podczas eksploatacji. Po 1,5 roku (6000h) świecenia ilość światła zmaleje o 20%. Takie oświetlenie trudno uznać za profesjonalne.

Obrazek
swiatlolub
 

Re: Licznik oszczędności

Postprzez amisiek » 13 grudnia 2012, 12:30

Dobrze, powiedzmy, że byłem zbytnim optymistą, OK, uwzględnijmy i to. Pogorszymy najmniej korzystny wariant. Zakładamy czas planowanej wymiany :!: na dwa lata :!: , czyli po dwóch latach ktoś musi podjechać podnośnikiem a koszt pracy przy pojedynczym punkcie (od wymiany oprawy przez czyszczenie i wymianę zużytej lampy po dwóch latach) wyniesie 109 zł brutto + koszt lampy x2, co razem daje koszt zakupu, montażu i utrzymania w wysokości 684zł na oprawę. Dlaczego tylko tyle? Bo po tym czasie i tak musimy podjechać zwyżką i wyczyścić oprawę, niezależnie od jej konstrukcji. NIE UWIERZĘ, żeby lampy akurat tego producenta padały po dwóch latach eksploatacji, jeśli tak, to należy dochodzić swoich praw w postępowaniu reklamacyjnym. To może mieć miejsce tylko przy lampach noname.

Zatem przy koszcie energii elektrycznej 0,23zł /kWh (średni ze wszystkich trzech przypadków) i podanym przez Ciebie zużyciu energii przez oprawę MH na 88W koszty energii wyniosą 7448zł rocznie, zatem czas zwrotu z inwestycji wyniesie 3,7 roku. Założyłem w tym, że grupową wymianę źródeł wykonujemy co DWA lata - co jest nierealne i ma miejsce tylko przy tanich chińskich MH po 50zł sztuka. Ale tutaj mamy przecież do czynienia z profesjonalnymi źródłami lidera branży, także nie sądzę by osiągnąć tak niekorzystny przypadek. Nawet gdyby, to i tak inwestycja się zwróci w cztery lata. Czas zwrotu z modernizacji do LED się nie zmienia i nadal wynosi ponad 11 lat.
Co do trwałości - katalog firmy Osram jest w załączeniu. Liczymy jednak najgorszy możliwy przypadek - wymieniasz lampę co dwa lata. W tym samym czasie i tak musisz podjechać podnośnikiem by konserwować oprawę - konserwacja oprawy odbywa się niezależnie od tego czy wymieniasz lampę czy nie. Przy oprawie LED firmy Philips nadal jest to 11lat, ale koszty są niedoszacowane, bo nie liczę tu okresowej konserwacji, którą również należy uwzględnić. Po dodaniu kosztów (ok.40zł rocznie), czas zwrotu to 13 lat. Przy tańszym AMC System jest to 7 lat. Czy widać dlaczego inwestycja w lampy wyładowcze jest obecnie korzystniejsza finansowo?

Co do spadku strumienia świetlnego - masz rację, ale tuż przed wymianą strumień (i subiektywne odczucie jasności światła) będzie akurat taki, jak byłby gdybym w tym miejscu powiesił oprawę LED - ma ona mniejszą moc, źródło światła o niższej wydajności i znacznie gorszej jakości światła (MH ma 90 lm/W przy Ra 80-90 w barwie 830, a nawet Ra=93 przy barwie 942). Diody LED mają CRI na poziomie 70 i strumień niższy od tego w lampach MH o tej samej mocy konstrukcyjnej (z bardzo nielicznymi wyjątkami w postaci chińskiej tandety MH).
Liderem oświetlenia ledowego jest firma Schreder, która stosuje moduły LED o innej konstrukcji (ba, niekiedy są one wymienne!), spadek strumienia notuje się dopiero po 60 tys h (przykład jest tu http://www.schreder.com/be-en/Products/ ... laled.aspx). To jest profesjonalne oświetlenie, Philips jest zapóźniony w tej technologii o mniej więcej cztery lata i stara się to nadrobić reklamą.

Teraz ciekawy eksperyment - a co będzie, gdyby kupić najtańsze MH po 36zł netto sztuka (bripower 70W 5880lm, 8000h) i wymieniać je co rok? Daje to zwrot z inwestycji na poziomie 3 lat wliczając wszystkie koszty w tym zwyżka itp. Jednocześnie będzie to rewelacyjnie oświetlona droga, gdyż wszystkie oprawy bedą czyściutkie a lampy - prawie nowe. Wiem marnotrawstwo materiałów i robocizny jak diabli, ale pokazuję skrajny przypadek. Nadal ROI na poziomie 3 lat.
Załączniki
hci-tt4008321524263.pdf
PDF z katalogu Osram HCI-TT 70W
(127.36 KiB) Pobrane 324 razy
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Licznik oszczędności

Postprzez Paweł » 13 grudnia 2012, 13:25

Aktualne dane:
W przypadku lamp HCI-TT 50/WDL i HCI-TT 70/WDL trwałość użytkowa wynosi nawet 12000 godzin przy wskaźniku wygasania ponad 95% (LSF ≥ 95%), natomiast średni czas życia wynosi 18000 godzin. Dla lamp HCI-TT 100/WDL, HCI-TT 150/WDL i HCI-TT 250/WDL trwałość użytkowa wynosi 16000 godzin przy wskaźniku wygasania ponad 95% (LSF ≥ 95%), a średnia trwałość wynosi 24000 godzin.

A Polamp MHL CDM 70W można kupić za mniej niż 50 zł szt., (5600 Lm, śr. trwałość 20000 h)


Co do licznika... Poproszę o rzetelne dane z Warszawy: jaką ilość opraw LED, o jakiej mocy i ile rzekomo miały by pobierać "konwencjonalne" oprawy miejscu gdzie są zainstalowane oprawy LEDowe które generują oszczędności widoczne na tej mapce :?:

Druga sprawa: w jakiej cenie brutto Philips Lighting Poland sprzedał oprawy Selenium LED dla Energa Oświetlenie do modernizacji gminy Trzebielino i jaki jest okres zwrotu inwestycji :?:

Czy Philips nadal jest zdania że np. Mini Iridium LED i Mini Iridium CosmoPolis są to równoważne pod względem ekonomii systemy oświetleniowe :?:
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Licznik oszczędności

Postprzez swiatlolub » 13 grudnia 2012, 14:36

amisiek napisał(a):Liderem oświetlenia ledowego jest firma Schreder, która stosuje moduły LED o innej konstrukcji (ba, niekiedy są one wymienne!), spadek strumienia notuje się dopiero po 60 tys h (przykład jest tu http://www.schreder.com/be-en/Products/ ... laled.aspx). To jest profesjonalne oświetlenie, Philips jest zapóźniony w tej technologii o mniej więcej cztery lata i stara się to nadrobić reklamą.


Jeśli Philips jest opóźniony o 4 lata (tak jak twierdzisz) to proszę pokaż oprawę Schredera LED sprzed 2 lat. Philips od 3 lat pokazuje LEDGina i Speedstara. 3 lata temu Schreder nie miał praktycznie żadnej oprawy LED. Oprawy Schredera sprawdzają się przy oświetleniu ścieżek rowerowych i małych ulic, kiedy Philips oświetla autostrady. Tak więc znowu nie zgodzę się z Twoją opinią :) Pozdrawiam!
swiatlolub
 

Re: Licznik oszczędności

Postprzez Paweł » 13 grudnia 2012, 15:19

swiatlolub napisał(a):Oprawy Schredera sprawdzają się przy oświetleniu ścieżek rowerowych i małych ulic
Oprawy LED o strumieniu 40000 Lm tego producenta również :?:


Obliczenia wykonane przez specjalistów z KAPE dla przykładowej ulicy w Warszawie (wykonane co prawda 1,5 roku temu)

Obrazek
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Licznik oszczędności

Postprzez amisiek » 13 grudnia 2012, 15:52

swiatlolub napisał(a):Jeśli Philips jest opóźniony o 4 lata (tak jak twierdzisz) to proszę pokaż oprawę Schredera LED sprzed 2 lat
.
Dwa lata temu byłem służbowo w Wiedniu. Okolice centrum targowego były oświetlane oprawami Schredera w wykonaniu LED o strumieniu który światłomierz mojego aparatu ocenia na około 5 tys lm. Już wtedy posiadały one układ stabilizacji strumienia (a nie prądu diod!). Niestety nie dysponuję zdjęciem. Zrobiłem tylko oprawę oświetlającą chodnik, bo miała ciekawszy kształt.

Co do oświetlenia autostrad - na razie Philips nie ma zakończonego żadnego sensownego wdrożenia w Europie, gdzie mogliby porównać wyniki pomiarów fotometrycznych NA OBIEKCIE! z porządnymi oprawami do lamp metalohalogenkowych. Porządnymi = Schreder Onyx lub Siteco SR i podobne tej klasy.
Porównanie owszem, było robione, ale do bardzo starych opraw do lamp sodowych niskociśnieniowych (nota bene z nimi LEDy nadal dwukrotnie przegrywają pod względem sprawności systemowej). Porównania z nowymi oprawami do wysokosprawnej sody (SON-T plus lub NAV-T 4Y) wypada słabo dla technologii LED w wykonaniu Philipsa.

Dopóki nie będzie zakończonego sensownego wdrożenia z pomiarami fotometrii na obiekcie klienta (a Schreder takie wyniki udostępnia, do pewnego stopnia także Thorn) oraz rzeczywistych nakładów oraz oszczędności, to nie ma sensu o tym rozmawiać. Na razie ŻADEN produkt Philipsa LED nie może się równać z CPO-T albo HCI-TT pod względem kosztów, jakości światła i ROI (w tym przypadku SPBP). Jak widzisz po kalkulacjach, które pokazał nam Paweł, moje obliczenia były bardzo konserwatywne ale dały podobne wyniki. Technologia opraw LED Philipsa ma okres zwrotu rzędu 11-13 lat.

To mam pytanie wprost - ILE kosztuje oprawa LED Philipsa, która da 20 tys lm. Barwa w zakresie 4200K-5500K. Jaką ma moc i jaki współczynnik oddawania barw. A w drugiej kolumnie oprawa Philipsa z lampą Philipsa dająca tak samo mocne światło. I porównanie kosztów zakupu obu z nich.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Licznik oszczędności

Postprzez amisiek » 17 grudnia 2012, 01:46

Schreder korzysta z tego, co się tylko da, zarówno ze swoich osiągnięć, jak i z Philipsa, czy Osram. Nagonka? Hm, po prostu szlag nas trafia, gdy ktoś promuje coś, co jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.
Pierwsze oprawy Schredera stosowane produkcyjnie w Austrii i Niemczech zostały wdrożone wtedy, gdy Philips dopiero rozważał użycie światła diodowego do poważniejszych zastosowań - po prostu tanie diody były zbyt awaryjne a dobre - zbyt drogie. W tym czasie Schreder już miał krótką serię prototypową, którą potem rozwinął - te oprawy widziałem później w Wiedniu. Identyczne są zainstalowane niedaleko wiedeńskiego parku koło Opery w bramie (niestety nie mam zdjęcia, ale jeśli tam będę w najbliższym czasie to sfocę). W tym czasie, gdy Philips atakował spamem PR i mówił o tym jakie LEDy będą świetne itp, to Schreder już montował takie oprawy w testowych seriach.
Jak doskonale wiesz od spamu do wdrożenia jest dość długa droga, dlatego m.in. moje pytanie o wdrożenie i fotometrię.

Boleslaw napisał(a):1. Tę funkcję też można zmierzyć aparatem? Możesz zdradzić jak to się robi?
2. A jak działa taki układ? Tzn. jak inaczej jeśli nie przez kontrolę prądu?


Jest tak. Jeśli sporo fotografujesz, naprawdę sporo, to wiesz jakiej siły źródło światła odpowiada z grubsza jakiej ekspozycji przy tym samym obiektywie o stałej ogniskowej. Do wielu zdjęć korzystam z tego samego obiektywu (Canon EF 50mm oraz Porst 29 f/2.8 na M42) i przy czułości ISO 100 lub 800 wiem, czego się mogę spodziewać przy 6 tys lm. To po prostu widać na wskazaniach. Nawet rząd wielkości da się ustalić - jeśli musisz przy całkowicie otwartej dziurze do 1.4 użyć ISO 3200 i wyżej a do tego monopodu to znaczy, że jest to mniej niż 4 tys lm w totalnym rzęchu, bo 6 tys lm w typowej oprawie ulicznej z dobrą optyką przy ISO 1600 daje możliwość zrobienia zdjęć z ręki. Zazwyczaj ISO 800 wystarcza przy obiektywie przymkniętym do f/1.8-2.8. Jeśli prowadzisz dokładne notatki miejsc fotografowania opraw i informacje z Exif lub RAW to masz to jak na widelcu.

Układ działa tak, że w oprawie zainstalowana jest fotocela, która jest ustawiona na strumień generowany przez diodki i w razie potrzeby da sygnał do sterownika, by zwiększyć prąd. Diody LED w oprawie (montowane w wymiennych modułach) nie są forsowane na 100% prądu, tylko pracują przy mniejszym wysterowaniu, dzięki czemu są sprawniejsze i trwalsze. Bardzo prosty sposób, wymaga tylko zaplanowania oprawy z mocniejszymi diodkami niż w chińskich deskach do prasowania, które są wysilone na max. Kosztuje niewiele więcej, a daje szansę zachowania stałego strumienia zgodnie z planem.

Jest tylko jeden problem - technologia diod o dużej mocy ma zaledwie 5 lat. To strasznie mało w porównaniu do lamp halogenkowych czy sodowych, nie mówiąc o rtęciówkach czy żarówkach. Oznacza to, że jeszcze nie wiemy jaką naprawdę mają trwałość tak skonstruowane LEDy, bo nie było jak świecić nimi przez ten czas. 5 lat x 365 dni x 24h = 43 800h... Zaledwie!
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Licznik oszczędności

Postprzez Paweł » 17 grudnia 2012, 02:00

Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Paweł
 
Posty: 6615
Zdjęcia: 944
Dołączył(a): 3 czerwca 2007, 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Licznik oszczędności

Postprzez amisiek » 18 grudnia 2012, 13:21

Boleslaw napisał(a):Schreder [..] nie za bardzo jest innowacyjny (nie mówię oczywiście o designie, za który faktycznie czapeczka z głowy), więc dziwie się trochę, że aż tak dobrą i bezkrytyczną masz o nich opinię. Do tej pory nie spotkałem się z niczym od nich czego ktoś by wcześniej nie miał...

Ja powiem tak. Jeśli oprawa pewnej firmy spełnia jednocześnie trzy warunki:
- ma BARDZO dobrą optykę, a zatem oświetla równomiernie
- jest trwała i niezawodna,
- ma wysoką sprawność systemową,
to znaczy, że spełnia wymagania i oczekiwania. Niezależnie od źródełek.
Diody LED mają niższą sprawność niż oprawy do nowoczesnych lamp metalohalogenkowych, poza tym są bardzo kłopotliwe w chłodzeniu, a zatem ciężko zagwarantować trwałość w upalne noce. Skąd to wiem? W Barcelonie zainstalowano na testy kilka całkiem ładnie wykonanych opraw diodowych z modułami Philipsa. Rzecz w tym, że dziś w tych oprawach diody świecą o słabiej (byłem kilka razy w Barcelonie, widziałem) i nie wszystkie. Dwa lata to krótki czas eksploatacji na taką oprawę i takie źródła i w tym czasie żaden moduł diodowy nie ma prawa wypaść!. Czyli kiszka. Między innymi dlatego Schreder, jako firma konserwatywna według Ciebie, nadal słabo promuje oprawy LED, chociaż ma doświadczenie we wdrożeniach pilotażowych (Wiedeń, Berlin, Monachium, Amsterdam, kilka hiszpańskich miast) przeprowadzanych w tym czasie, w którym Philips się jedynie chwalił oprawami LED w materiałach reklamowych.
Schreder jako pierwsza firma na świecie wdrożyła produkcyjnie system automatycznego utrzymania strumienia światła w oprawach diodowych, jako jedna z niewielu stosuje łatwo wymienne panele LED. Dlaczego? Bo wiedzą z badań i pilotaży, że trwałość wcale nie jest rewelacyjna, a spadek strumienia - zbyt duży, by tego nie korygować.

Z kolei Philips ma świetne lampy CDO-TT oraz CPO-TW (118 lm/W). To może lepiej, niech Philips się trzyma tego, co robi naprawdę dobrze?

Nie wiem jak to jest z tymi danymi fotometrycznymi w dialuksie, bo tym się akurat nie zajmuję. Ale widzę efekty na ulicy. Jeśli ulica jest równo, ładnie oświetlona, to wiem, że zastosowano porządne oprawy. Osiągnięcie tak równomiernego oświetlenia jak z poprawnie zainstalowanych dobrych opraw na lampy wyładowcze (dobre oprawy = Onyx, Siteco, Ambar, Iridium, być może także Acron i kilka innych modeli) na oprawach diodowych jest bardzo trudne w praktyce. Będą olśnienia, będą zebry albo czarne dziury. Wiem - na sodzie czy MH też nie zawsze wyjdzie dobrze, patrz Wał Miedzeszyński na Ambarach, gdzie tylko dalsza połówka jezdni jest oświetlona równomiernie, a jezdnia w kierunku wyjazdowym (czyli pod oprawami) jest jedną wielką zebrą. Pojedź to zobaczysz. Ale co innego, gdy takie będzie wdrożenie LEDowe, kilkukrotnie droższe w zakupie i niewiele tańsze w eksploatacji.

Co do marketingu to może i faktycznie przeginają czasami, no ale jak mają kasę to niech krzyczą, "reklama dźwignią handlu" :).

Właśnie o ten marketing mi chodzi. To jest gangrena, która toczy całkiem sensownych ludzi i wciska im kit produktów, które nie dają takich oszczędności w praktyce. Udowodniliśmy to na kilku przykładach bardzo dobitnie, właśnie w tym wątku.

Jeszcze odnośnie tego pisma od Pawła (bardzo urzędnicze, czy to ZDM w Warszawie takie wystosował dla Chińskich domokrążców???) to Philips w Krakowie chyba ma jakiegoś pilota, gdzie 250W sodę zamienili i nawet policja wydała pozytywną opinię, więc chyba jednak to nie tylko marketing (w Pulsie Biznesu był artykuł o tym (stąd wiem), pewnie sponsorowany, ale jednak osoby, które są cytowane coś tam o tym oświetleniu pewnie wiedzą i niesprawdzonych newsów raczej nie rozsiewają).


ZDM takie pismo wystosował nie do chińskich domokrążców, ale do tych badziewiarzy, którym się wydaje, że LED jest panaceum. Nie jest i jeszcze długo nie będzie. Nie chodzi tu o konserwatywne podejście, ale o prosty rachunek kosztów i dostosowanie do wymagań. W Warszawie testowano bardzo różne oprawy różnych firm i po totalnych porażkach widać, że ta technologia jest jeszcze na tyle niedojrzała i droga, że nie nadaje się do wdrożeń na innych ulicach poza uliczkami osiedlowymi i parkami.

No, ale wolny kraj, każdy może "świecić" czym chce. Kiedyś np. fajne było ELGO :)

Elgo nadal jest fajne, ma bardzo dobrą serię opraw Acron, która pod niektórymi względami wygrywa z Iridium czy Ambarami. Niekoniecznie ceną!
A dlaczego tak lubię (i nie tylko ja) oprawy Onyx? Bo to jest bardzo dobra konstrukcja, trwała, ma rewelacyjną optykę.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oświetlenie uliczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości