No teoretycznie tak. Ale w praktyce to wygląda trochę jak OUR125 z sodą, plamiasto po prostu. Powinny być produkowane dwie wersje odbłyśnika, do sody zwykły, gładki a do MH i innych bardziej punktowych źródeł wersja z fakturą skórki pomarańczy. Daje to efekt podobny co zastosowanie eliptycznych rozpraszających źródełek. No, ale kto na to uwagę zwraca...
Gdynia, nowe rondo łączące ul. Sambora z ul. Bronisława Dembińskiego, nowe Ambary na stycznych ze sobą fragmentach obu ulic mają wkręconą sodę, lecz w ramach słusznego ideowo wyjątku zostały wkręcone MH do opraw oświetlających rondo i egzemplarzy przed wjazdem na rondo, poprzedzielonych pojedynczymi sodówkami: