przez trojmiejski » 20 lutego 2024, 21:07
Pamiętajmy o paru niuansach. Wczesne LEDy faktycznie przepuszczały za dużo niebieskiego co mogło wpływać negatywnie na niektóre rodzaje farb. Jednakże współczesne LEDy, przynajmniej te dobre, tak mają dobraną grubość i skład luminoforu, żeby większość niebieskiego światła była konwertowana do innych barwach. Nawet są kolorowe LEDy dekoracyjne, które potrafią cały niebieski przerobić na barwę zieloną i światło finalnie zawiera tylko zieleń, podobnie z kolorem pomarańczowym i czerwonym.
Przy LEDach łatwiej jest zrobić specjalne wersje, na przykład emitujące głównie w czerwieni (barwa około 1000K), instalowane w miejscach bytowania nietoperzy. Źródła wyładowcze mają problem z osiągnięciem takiej czerwieni, a stosowanie filtrów jest koszmarnie niewydajne. LEDy z pomarańczowym filtrem są mniej wydajne od LEDów 4000K gdyż filtr światło pochłania. Jednakże takie LEDy są odpowiednie do instalowania wokół obserwatoriów astronomicznych, a mając oddanie barw 40% to i tak wypadają lepiej od przeciętnej sody wysokoprężnej.
Jedynie pomarańczowym LEDom problem sprawia przebicie wydajnością SOXów. Z drugiej strony wydajność 200lm/W osiągały SOXy wyższej mocy, a przy LEDach można stosować mniejszą moc i na przykład SOXy mniejszej mocy są w stanie przebić. Zaś świecące na biało LEDy bez filtrów już przebiły barierę 200lm/W.
No i LEDy mogą mieć dwa panele, choćby 3000K i 2200K, z dynamicznym przełączaniem według czujki ruchu. Podobnie czujka pozwala na ściemnianie w sposób dynamiczny. Źródła wyładowcze też można ściemniać, ale nie w sposób dynamiczny.