www.lighting-gallery.pl

Tak swoją droga. Może przydał by się nam jakiś dział opisujący historię oświetlenia? Najlepiej osobno dla każdego ze źródeł. Ktoś czuje się na siłach napisać coś takiego? Dział z takimi opisami można by przykleić, żeby zawsze był dostępny.

Ciekawy pomysł. Tylko problem skąd wziąć wystarczającą ilość pewnych informacji. Ja dużo wyciągłem z artykułu o historii polskiego oświetlenia z Lighting.pl i ze strony MESKO.

Wiem że pierwszą oprawę na ziemiach polskich zamontowano w Hucie Królewskiej w 1878 r. To była lampa łukowa.

Zdjęć tej oprawy raczej nie uświadczymy :>

najpierw (początek dwudziestego wieku) były tylko oprawy żarowe , póżniej ,pod kloniec lat pięćdziesiatych ,początek sześćdziesiatych oprawy żarowe ,na ulicach zostały masowo zastąpione przez oprawy świetlówkowe W latach sześćdziesiątych też ,w Polsce na ulicach zaczęły pojawiać się rtęciówki ,które z czasem wyparły całkowicie świetlówki W latach osiemdziesiątych zagościły sodówki ,które swoje apogeum osiągnęły w latach dziewięćdziesiatych ,zastępując więkrzość opraw rtęciowych . Teraz coraz częściej pojawiają się metalohalogenki ,nie można jednak mówić o ich erze, gdyż nie zastępują masowo sodówek . Jeśli coś żle napisałem, to poprawcie ,proszę

Nie wiem ,jak wam ale mi najbardziej brakuje ....świetlówek ,powiem nawet ,że chciał bym ich powrotu na ulice ,żeby wypierały sodówki . Dobrze świecą ,przyjemne swiatło ,energooszczędne ,łatwa konserwacja ,naprawa . Dzisiejsze świetlówki sa dużo trwalsze od tych ,w latach sześćdziesiatych ,a oprawy z pewnością były by szczelniejsze . Z tego co wiem ,w Niemczech ,kraju o wiele bogatszym i potędze gospodarczej na świecie ,stosuje się swietlówki na ulicach

Moja matka tez nienawidzi sodówek. Mówi że są ciemne i wolala jak były świetlowki. Uważa że w latach 60 było jaśniej niż dziś i światło przyjemniejsze.

Oj żeby tak oświetleniowcy myśleli... A tak to mamy "takie fajne cieplutkie pomarańczowe światło"

Ja bym powiedział: "Takie wstrętne, beznadziejne zgnito-pomarańczowe światło"

Kiedyś przejeżdżałem przez Austrię i w niej do dzisiaj mają świetlówki, ale tylko na tych mniejszych ulicach. Na wyspie Bornholm (Dania) też chyba były świetlówki.