Szkoda że ta ostatnia świetlówka jest 30W a nie 36W. Pewnie barwę ma jak LR i ładnie widać wyładowanie. Raz widziałem identyczną tylko 36W - ktoś zamówił. Ale nie wiem jak świeci bo (tego słowa się nie używa) bał się że mu sierść wyjdzie od tego. Ciekawe co to za szklany pręcik przy elektrodzie - pewnie jakaś wo gula.
Tak,te świetlówki miniaturowe to prawdziwy rarytas kolekcjonerski w dodatku z opakowaniami.Patrząc na te zdjęcia przypominają mi się czasy z lat osiemdziesiątych kiedy to zdobycie jakiejkolwiek świetlówki graniczyło z cudem.Będąc jeszcze w szkole podstawowej dostałem od konserwatora moją pierwszą świetlówkę T 12 20W wraz ze statecznikiem, za dwie paczki kawy.
Chyba większość z nas zaczynała kolekcjonować źródła światła od świetlówek. Moim pierwszym wyładowczym źródłem światła też była świetlówka T12 tyle że 40 W. A zdobyłem ją będąc w 6 klasie podstawówki.
Moim pierwszym źródłem światła w kolekcji była też świetlówka, POLAM o mocy 11W. W pierwszej klasie szkoły podstawowej połączyłem ów świetlówkę a całość zamontowałem na deseczce drewnianej... ojjj to było coś
Zakład Energetyczny Poznań Rejon Najwyższych Napięć