www.lighting-gallery.pl

Ja też mam wiele świetlówek Razno i innych ruskich, występowały w kilku wersjach barwy, pomijając wersję de luxe.

slaweklampy napisał(a):Świetlówki 20W produkcji radzieckiej to rzadkość.

Radzieckie rury 20w wcale nie są rzadkością, widuje się ich przynajmniej tyle, co wersji 40w. Nie tylko Razno, ale też Lisma, Svetex, Alinex, Oreol i inne marki, tak, jak 40w.

Radzieckie T5, czy PL-S, to dopiero rzadkość

info z ostatniej chwili, oprócz tesli ZG 40W zaczęła przepalać mi się przed chwilą właśnie rura Razno 20W w oprawie w pokoju, takiej sytuacji jeszcze nie miałem żeby jednego dnia padly mi aż 2 rury na raz:)
tak wiec poprzednie info jest już nieaktualne bo łącznie padło mi 5 rur,
oprawa w której siedzi jest uzywana jeszcze częściej i jeszcze dłużej,
rura siedzi w oprawie od sierpnia 2012 roku, 3 lata pracy w szeregu z Razno De luxe 20W (która o dziwo ma się świetnie i nawet nie zczerniały jej końce)

@Whites86

Wyciągnij zapłonnik , a jeszcze chwilkę podziała

Farel03 napisał(a):@Whites86

Wyciągnij zapłonnik , a jeszcze chwilkę podziała

ja dziękuje bardzo za takie działanie na efekcie prostownikowym jak chcesz to sobie tak świeć rurami, ja nie zamierzam

@Whites86

Czylo nie chce już działać bez niego ? W takim razie, to co innego .

Miałeś dziś fajnie Co dasz w zamian?

Farel03 napisał(a):@Whites86

Czylo nie chce już działać bez niego ? W takim razie, to co innego .

bez niego działa, ale z efektem prostownikowym, usuniecie zapłonnika powoduje że ona już nie miga, ale za to widoczny jest u niej efekt prostonikowy, pobaw się zużytymi rurami to zrozumiesz

JeD napisał(a):Miałeś dziś fajnie Co dasz w zamian?

fajnie ? dyskoteka jak dla mnie to nie jest nic fajnego, lubie obserwować rury, ale bez przesady, 5 minut pomiga i won do śmieci, bo na dłuższą mete to kurwicy idzie dostać

a co dam w zamian ? w kuchni waham się miedzy PIŁĄ a Razno, a w oprawie w pokoju zamiast tej razno 20W dam Lismę, bo mam ich caly karton wiec nie szkoda

Ja bym podłączył ją w oprawie jednoświetlówkowej i wyjął zapłonnik, aby obserwować fajne reakcje - wtedy w szybkim tempie przepali się żarnik, stopi bolec i będzie widowisko do obserwowania przez szparę przy trzonku Pęknięciem szkła przy topieniu się bolca raczej nie musisz się martwić - u mnie jeszcze się to nie zdarzyło wśród tych rur. Ja czasem takie zasilam jeszcze przez Graetza, szczególnie jezeli na drugim żarniku zostało mało emitera - wtedy rura miga słabo na obu elektrodach bez emitera
Radzieckie rury mają nietrwałe elektrody, przez co nawet krótka praca po wyjęciu zapłonnika, prędko kończy się przerwaniem żarnika i stopieniem bolca.

Lampka napisał(a):Ja bym podłączył ją w oprawie jednoświetlówkowej i wyjął zapłonnik, aby obserwować fajne reakcje - wtedy w szybkim tempie przepali się żarnik, stopi bolec i będzie widowisko do obserwowania przez szparę przy trzonku Pęknięciem szkła przy topieniu się bolca raczej nie musisz się martwić - u mnie jeszcze się to nie zdarzyło wśród tych rur. Ja czasem takie zasilam jeszcze przez Graetza, szczególnie jezeli na drugim żarniku zostało mało emitera - wtedy rura miga słabo na obu elektrodach bez emitera
Radzieckie rury mają nietrwałe elektrody, przez co nawet krótka praca po wyjęciu zapłonnika, prędko kończy się przerwaniem żarnika i stopieniem bolca.

nie ma reguły , niektóre rury na wyciągniętym zapłonniku będą świecić w nieskończoność-tyle,że niestety będą "drżeć"-czyli działać z efektem prostownikowym

W przypadku radzieckich to raczej reguła, przynajmniej wśród tych, które ja męczyłem